• dreiwert@chaos.social
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    2 years ago

    @harcesz Ciekawe jest to, że tutaj szkoła musi reprezentować interesy dzieci. Czy rodziny i dzieci potrzebują własnego, silniejszego lobby?

    • harcOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      2 years ago

      W sumie kto miałby nim być, jeśli nie szkoły? W Polsce mamy niby rzecznika praw dziecka, albo obecny zajmuje się obroną płodów bardziej niż czykolwiek innym…

      • dreiwert@chaos.social
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        2 years ago

        @harcesz Jak już wspomniałeś, w przypadku organów władzy państwowy jak rzecznik praw dziecka reprezentowanie innych interesów może być nadrzędne wobec interesów dzieci. Dotyczy to również szkół. Na przykład nie musi to być zgodne z interesem dzieci, kiedy za szkół państwowych jest decydowane, które języki są warte nauki, a których nie.

        Moim zdaniem to wszystko jest tylko symptomem braku środków rodzin do reprezentowania własnych interesów.