Takich koleżanek nam brakuje. Policjantka z Kolbuszowej wybrała się ze znajomymi na imprezę. Nad ranem zorientowała się, że jest tam chyba trochę zbyt głośno, a przecież obowiązuje cisza nocna. O tej porze normalni ludzie śpią. Zaczęła więc legitymować kolegów.
O ludzie, widząc domenę myślałem, że to żart, a to się naprawdę wydarzyło
https://tvn24.pl/krakow/kolbuszowa-rzeszow-policjantka-na-imprezie-najpierw-miala-legitymowac-znajomych-pozniej-wezwala-patrol-moze-miec-klopoty-6821933
no ASZ coraz rzadziej puszcza satyry, nie byłby zbyt konkurencyjny wobec rzeczywistości ;)