Plus serio, WOT. To program szkoleń z ich strony:
- Szkolenie w trybie ciągłym, obejmujące 16 dni zajęć
- Szkolenie w trybie weekendowym obejmujące osiem 2-dniowych szkoleń
Więc trzeba mieć naprawdę optymistyczne myśli i nigdy wcześniej nie spotkać WOTu by sądzić, że danie tym osobom broni na codzień jest chociażby ok.
pis rozdaje prawo noszenia borni wszelkim mundurówkom które ich popierają
z tego co wiem, np. policjanci moga trzymac bron sluzbowa w domu, ale nikt tego nie robi, bo to sciaganie na siebie problemow.
Jakich problemów? Dlaczego?
jak to ładnie brzmi “ochotnicy z wot”, dobrze opłacani pracownicy…
Mi się ta ustawa podoba. Popieram szerszy dostęp do broni.
Ale to nie jest szerszy dostęp do broni per se. To rozszerzenie uprawnień dla grup które w swojej pracy tej broni używają. A praca ta polega na byciu zbrojnym ramieniem państwa które działa według własnego widzimisie. Jak to działa i jakie nadużycia są z tym związane? Pozwolę sobie pozostawić to pytanie retorycznym.
Ja też, ale ta ustawa zbroi wyłącznie tych, przed którymi mam poczucie potrzeby obrony.