- cross-posted to:
- polska@lemmit.online
- cross-posted to:
- polska@lemmit.online
Polecam ten fragment:
Na ile polskiej lewicy szkodzą bardzo silnie tożsamościowe spory spod znaku woke?
Do pewnego stopnia wszyscy jesteśmy ich zakładnikami, bo nie da się w 2024 roku oddzielić polskiej debaty od amerykańskiej. Sposób konsumpcji informacji i kultury to uniemożliwia. Co za tym idzie – wszyscy powielamy pewne kalki zza oceanu. Ale musimy pamiętać, że nadal są problemy charakterystyczne dla Polski i takie, które u nas nie występują.
Na przykład?
Kwestie rasowe. Nie mamy historii niewolnictwa czy dużej mniejszości czarnoskórej. Dlatego nie rozumiem obaw części prawicy, którą oburzają czarni aktorzy w filmach na Netfliksie. Jakie to ma znaczenie dla Polski?
Z drugiej strony lewica nie powinna ślepo kopiować zachowań, które mają miejsce na amerykańskich kampusach. Nie można budować przekazu na problemie rasizmu, bo Polacy w ogóle go nie czują. Nie ma u nas przemocy policji w stosunku do czarnoskórych.
Nie kupuję jednak tych obaw o kolor skóry aktorów, bo można by zapytać: no dobra, ale skoro twoim problemem jest brak mieszkań i śmieciowy rynek pracy, to czemu zajmujesz się tematem zastępczym?
Można to pytanie obrócić i zapytać o to lewicę.
Zależy, jaką lewicę. Jeśli weźmiemy programy polskiej lewicy, to tam nie ma nic o Disneyu i aktorach, a jest wiele o mieszkaniach czy śmieciówkach. Trochę współczuję politykom, bo dyskusja o woke w Polsce pokazuje, że w gruncie rzeczy nie mają oni większego wpływu na własny wizerunek. Lewica Razem może od rana do wieczora mówić o mieszkaniach społecznych, ale na koniec dnia i tak pół Twittera będzie żyć nowym serialem Disneya i powstanie wrażenie, że lewica o niczym innym nie mówi.
Lewica w Polsce wielu osobom kojarzy się z prywatyzacją i przyjaźnią Kwaśniewskiego z Kulczykiem.
Ja jestem za młody by to pamiętać, mi się najpierw przez długi czas lewica kojarzyła z wystąpieniem Palikota z fallusem na mównicy, a potem jak Razem weszło to z podatkiem 75% dla najbogatszych, co popierałem, ale moi znajomi raczej nie bardzo.
Nie na mównicy tylko na konferencji prasowej xd. I wyciągnął go żeby kontrowersją przyciągnąć uwagę do molestowania na policji
Ajaj, ale przekręciłem z tą mównicą.
Nie wierzę że bronię Palikota
@nudnyekscentryk@szmer.info haha :D ale w sumieniu nie bronisz Palikota, tylko dodajesz szczegóły.
Palikota jebać. Neoliberal, kapitalista, pasożyt.
Te wazeliniarstwo Czarzastego wobec Tuska to wygląda na proszenie się aby Tusk łaskawie włączył Nową Lewicę do KO.
Czarzasty jest politykiem spełnionym.
ITT: prawica tłumaczy, że nie ma lewicy