• dj1936
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    2 months ago

    W sumie już zaczynam mieć dość tego straszenia i ciągłego trąbienia o tym jak jest chujowo, jak tragicznie i że będzie tylko gorzej.

    • Vidu
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      2 months ago

      Chciałem napisać, że w takim razie polecam wykop bo tam o konsekwencjach zmian klimatu się nic nie zobaczy xD Ale zajrzałem, żeby nie polecać w ciemno i fakt, klimatu niema, ale straszenie i tragizm nawet większe, tylko migrantami xD

      • dj1936
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        2 months ago

        Nie wiem, ale zakładam, że na wykopie i innych populistycznych, prawicowych portalach, jest bardzo dużo o tematach, które głównie ci, którzy wciąż o nich mówią, nazywają “tematami zastępczymi”, czy “światopoglądowymi”.

    • dwrcan
      link
      fedilink
      中文
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      2 months ago

      Prawda jest taka że nie jest tylko chujowo, jest bardzo duża szansa że życie takie jak wiemy bardzo gwałtownie przestanie być możliwym, a ludzie do tego przygotowani nie są. Już na horyzoncie 10 lat możemy się spotkać z globalną klęską nieurodzaju; wystarczy mieć jeden pechowy rok i po prostu nie będziemy mieli co jeść. Osobiście też nie czuję się dobrze myśląc o tym, ale coraz bardziej daję się być pochłoniętym tym uczuciem końca świata i moim zdaniem prędzej czy później wszyscy musimy przez to przejść by zacząć robić naprawdę radykalne zmiany.

      Z drugiej strony, zwierzęta w trakcie walki z drapieżnikiem, przewidując ewidentną porażkę a więc koniec swojego istnienia, często przestają walczyć i mają taki wzrok jakby były w innym świecie, odcinając się od bardzo traumatyczego przeżycia czym jest nieuchronna śmierć.

      Być może, w tę stronę się (po)toczy nasza kolektywna świadomość w tej sprawie.

      • dj1936
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        2 months ago

        A więc wydaje się, że dobrym rozwiązaniem jest wyprowadzka na wieś i walka o maksymalna samowystarczalność.

        Co o tym myślisz?

        • dwrcan
          link
          fedilink
          中文
          arrow-up
          1
          ·
          2 months ago

          Jak najbardziej, trzeba budować maksymalną kolektywną samowystarczalność i lokalizować gospodarkę. Osobiście bardzo chciałbym zrobić lub dołączyć się do CSA (community-supported agriculture). Tu jest artykuł po angielsku od jednego projektu w którym troszkę uczęstniłem: https://www.omamaa.fi/in-english/

          Chociaż samo to nie wystarczy — może szanse są małe, ale jednak bezpośrednio walczyć z kapitałem paliw kopalnych trzeba, bo żadna samowystarczalność nas nie uratuje jeżeli przez kolejne 25 lat rządy będą tylko gadać o skali problemu a nic z tym nie robić. Ponadto, nawet jeżeli zaprzestamy emitować dzisiaj, potrezbujemy zainwestować mocno w technologie wychwytywania gazów cieplarnianych, bo niektóre procesy jak na przykład rozmarzanie torfowisk na Syberii już się uruchomiły, a więc będziemy musieli wyciągnąć duże iłości metanu żeby uninkąć totalnego rozpierdolu. Nie będzie to przesadą powiedzieć że jedynie naprawdę radykalna rewolucyjna polityka oparta na jedności ludzi i środowiska i totalnej reorientacji gospodarki ma jakąkolwiek szansę na sukces.