“Setki tysięcy drzew poszły pod topór na całym granicznym z Białorusią odcinku Bugu. Ma to zapobiec przedostawaniu się migrantów do Polski przez rzekę. Tyle że to nie jest łatwa droga i migranci wybierają zwykle inne szlaki”
Jest duża szansa że urządzenia na brzegu wylądują w rzece. xD Ten brzeg był trzymany w kupie głównie przez systemy korzeniowe drzew, które teraz wycięto. Z czasem, gdy korzenie zaczną gnić, cała skarpa może zacząć się osuwać. A najlepsze, że przez długi czas nikt może nie zauważyć że to się dzieje, bo rozkład korzeni trochę trwa. xD
Ciekawe, w sumie nie pomyślałbym o tym.
Może tam nie byłeś. Ogólnie to całe to nabrzeże jest mocno wątłe samo w sobie, ta skarpa na której mają budować hehe urządzenia będzie się osuwać. Nie od razu, tylko powoli, więc może nie wpadną za szybko na to żeby wybetonować cały brzeg. Zresztą to skrajny idiotyzm - migranci nie wybierali tej drogi właśnie ze względu na niestabilne podłoże i łatwość wpadnięcia do rzeki, a teraz wojsko ma im ułatwić zejście? :D
To by był zajebisty scenariusz. Nature bite back.
Ale wątpię, że są aż tak głupi. Prędzej wybetonuja trzy razy za dużo niszcząc więcej terenu. A i to chyba nie jest na migrantów, a odpowiedź na plan rozmieszczenia rosyjskich żołnierzy wzdłuż bialorusko-polskiej granicy.
Gdyby tak było, to nie wycinaliby wszystkich drzew, bo dzięki temu owi żołnierze będą mieć wystrzałowy widok na całe polskie zaplecze. Zrobili to tylko po to, żeby łatwiej dostrzegać, kto przekrada się w naszym kierunku.