• obywatelle (she/her)
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    edit-2
    1 month ago

    Pies nie jest drapieżnikiem obligatoryjnym, jak kot. Inna sprawa że koty z pewną ostrożnością można żywić po części roślinnie, co jest obecnie testowane in vivo przez samych właścicieli w UK i zebrane w obiecujące wyniki ankiet, ale brakuje jak dotąd recenzowanych artykułów na ten temat. Na razie w przypadku kotów wolałabym rozwiązanie skupiające się na produkcji mięsa syntetycznego. Inna sprawa że puszkowane karmy dla kotów zawierają np. taurynę też dodawaną syntetycznie, bo okazuje się że koty nie są w stanie przyswoić jej z samego mięsa w odpowiedniej ilości. :)

    • Dariusz
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      1 month ago

      No ja się przymierzałem do BARFa, ale nasz kot niestety nie przepada za mokra karma, więc pozostaliśmy przy suchej. Nie wiem czy bym zaoferował mu dietę wegańska, bo obawiałbym się o to jak jego nerki zareagują na taką zmianę w składzie karmy.

      • obywatelle (she/her)
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        1 month ago

        Trudno powiedzieć. Na pewno nie reagują za dobrze na suchą karmę, mam nadzieję że pije bardzo dużo wody.

        • Dariusz
          link
          fedilink
          Polski
          arrow-up
          2
          ·
          1 month ago

          Pije, dbamy o to. Wcześniejszy kot nam się wymeldował właśnie przez niewydolność nerek, , która w sumie żył jeszcze dwa lata od diagnozy. Miał około 17 lat więc jak na kota to niezły wynik chyba. Przy tym już staramy się mu zapewnic jak najlepsze warunki.

          • dj1936
            link
            fedilink
            arrow-up
            1
            ·
            10 days ago

            Masz wybór: albo nie karmić kota trupami, co być może spowoduje, że będzie mniej zdrowy i być może mniej pożyje - ale za to uratujesz tysiące żyć,

            Albo

            Poświęcisz tysiące istnień, by słodki kotek miał słodkie żyćko.

            Ot paradoks wagonika w oryginale, w praktyce.