W sprawie afery mobbingowej w RASP chcę zwrócić uwagę na kwestie które umykają także lewicowym osobom komentującym. Mnie w tekście wp.pl poruszył zwłaszcza fragment, gdzie opisane jest jak wyglądały kolegia redakcyjne, kiedy Lis miał “dobry humor” i nie wyżywał się na podwładnych. Z relacji wynika, że opowiadał wtedy obrzydliwe seksistowskie i homofobiczne dowcipy, a jego zachowanie było na granicy molestowania seksualnego. Takie niedopuszczalne zachowanie było tym “luzem” w pracy po którym ludzie rzekomo odczuwali ulgę, choć dla kobiet i gejów było to mocno stresujące.

To po raz kolejny pokazuje, że wbrew temu co próbuje nam wmówić część lewicy nie da się oddzielić spraw pracowniczych od walki z przemocą wobec kobiet i praw LGBT+. Seksitowskie i homofobiczne dowcipy są elementem patriarchalnej przemocy, którą kapitalizm jest przesiąknięty. Jeśli prowadzisz działalność związkową, ale masz “wyjebane” na feminizm i queer to kiepski z Ciebie związkowiec.

Po drugie o tym, że Lis mobbuje podwładnych wiadomo od kilkunastu lat. Jeszcze przed powstaniem facebooka i youtube po internetach krążyło nagranie mp3 jak wyzywa się na pracowniku TVN(mogę podesłać link). Ludzie sobie to wysyłali mailami. I mimo że była to tajemnica Poliszynela, a sprawa była zgłaszana odpowiednim działom w firmie to dopiero interwencja Inicjatywy Pracowniczej poskutkowała. To pokazuje jak ważne są radykalne związki zawodowe.

Po trzecie to, że dziennikarka czy dziennikarz pracuje w medium liberalnym to wcale nie znaczy, że ma liberalne poglądy. To apel do tych wszystkich lewicowców, którzy lubią wylewać pomyje na pracownik/cach takich mediów i utożsamiają dziennikarzy z takich redakcji z całym złem transformacji a wręcz oskarżają przyczynienie się do morderstwa Joli Brzeskiej (serio słyszałem takie teksty ze strony lewicowych aktywistów). Dziennikarki mogą mieć lewicowe poglądy i próbują przemycać lewicowe treści, ale często pomysły te są ucinane w bardzo przemocowy sposób, jak to robił Lis. Zamiast wyżywać się na dziennikarkach i dziennikarzach na waszych lewicowych grupkach wspierajcie związki zawodowe i twórzcie niezależne lewicowe media.