FYI: Przestarzały “System zarządzania ruchem kolejowym” jest oparty na nadawaniu analogowych sygnałów, w tym radiowych, których specyfikację można znaleźć w internecie w ciągu 3min a nadawać je bez problemu przy pomocy np ogólnodostęþnych chińskich radiotelefonów których koszt nie przekracza 100zł. System miał być zmieniony już lata temu bo takie incydenty się zdarzały wielokrotnie ( np https://www.dobreprogramy.pl/chuligan-zatrzyma-pociag-radiem-za-100-zl-pkp-chce-to-zmienic-za-4-lata,6628564846430337a ) ale jak widać nadal ma się dobrze.
@miklo zwracam uwagę, że polskie służby zajęły się realnym problemem. A przecież mogło skupić się na tym, czy któryś z pasażerów PKP nie odmówił przypadkiem zjedzenia kremówki w dniu papieskim i prowadzić w związku z tym postępowanie przez lata.
Doceńmy, bo nie wiadomo, czy to się kiedyś jeszcze powtórzy ;p
Jest moment, kiedy odpowiedzialność ponosi osoba nadająca dany sygnał, ale w tym momencie moim zdaniem odpowiedzialność powinny ponieść również osoby odpowiedzialne za infrastrukturę kolejową. Są granice opieszałości i bezczynności, a PKP już dawno je przekroczyło.