Rosyjski okręt podwodny Noworosyjsk, należący do Floty Czarnomorskiej i operujący na Morzu Śródziemnym, zmaga się z poważną awarią techniczną. Według rosyjskich źródeł doszło do wycieku paliwa, który może doprowadzić do eksplozji.
Tak, chociaż głowice niezdetonowane mogą zatonąć i nie zrobić krzywdy środowisku, jeśli ktoś nie dobierze się do zawartości. Gorzej z wyciekiem z diesla.
Welp, nie będzie to pierwszy dieselowy atomowy okręt rosyjski który zatonąłby na Morzu Śródziemnym…
A w ogóle to jeśli teren nie jest trudny ani głęboki, to zaraz się towarzysze Amerykanie zainteresują towarem. Może nawet trwają już rozmowy typu “my wam pomożemy z paliwem, wy oddacie nam wrak”. xD
Ale może przenosić głowice nuklearne.
Nie może. Chyba że w luku bagażowym.
Tak, chociaż głowice niezdetonowane mogą zatonąć i nie zrobić krzywdy środowisku, jeśli ktoś nie dobierze się do zawartości. Gorzej z wyciekiem z diesla.
Welp, nie będzie to pierwszy dieselowy atomowy okręt rosyjski który zatonąłby na Morzu Śródziemnym…
Nie wiem jak z głowicami, ale paliwo rakietowe to zawsze najgorszy możliwy syf, a pewnie też tam tego nie mało…
A w ogóle to jeśli teren nie jest trudny ani głęboki, to zaraz się towarzysze Amerykanie zainteresują towarem. Może nawet trwają już rozmowy typu “my wam pomożemy z paliwem, wy oddacie nam wrak”. xD