- Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy - oświadczyła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. - Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych prowokacji ani incydentów - dodał wicemarszałek Sejmu Ryszard
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony oczywiście padaka. Z drugiej, PiS zostało zmuszone do wzięcia odpowiedzialności za wszystko, co się będzie działo 11.11 na tym marszu.
Do tej pory zawsze mogli grać kartą “o nie, to nie my organizujemy, organizatorzy popełnili błędy”.
Tu w kwestii formalnej legalności tego “obejścia” na 2 dni przed wydarzeniem.
A pomijając kwestie prawne to ja nie mam żadnych mieszanych uczuć. Państwo przybiło pieczątkę pod decyzją, że Dzień Niepodległości ma być w oprawie faszystowskiej.
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony oczywiście padaka. Z drugiej, PiS zostało zmuszone do wzięcia odpowiedzialności za wszystko, co się będzie działo 11.11 na tym marszu.
Do tej pory zawsze mogli grać kartą “o nie, to nie my organizujemy, organizatorzy popełnili błędy”.
Tu w kwestii formalnej legalności tego “obejścia” na 2 dni przed wydarzeniem.
A pomijając kwestie prawne to ja nie mam żadnych mieszanych uczuć. Państwo przybiło pieczątkę pod decyzją, że Dzień Niepodległości ma być w oprawie faszystowskiej.
Będzie: “Chuligańskie elementy”, “Prowokatorzy z Antify”, “Słuszny gniew wziął górę nad samokontrolą”.
Żadnych złudzeń, osoby.
No pewnie. Ale to zawsze chociaż trochę inaczej ustawia sytuację.
“PiS chce bronić Polski przed terroryzmem, a nie potrafi obronić Marszu Narodowego przed jakimiś prowokatorami”, etc.
Ty jeszcze grasz w szachy. A to już jest gra w trzy sztachety.
Co prawda to prawda.
To, co powiedzą to jedna sprawa. To, jak to będzie wyglądać dla wielu ludzi (i zagranicznych mediów) jest całkiem inną.
Temat antify z Niemiec TVP grzeje codziennie teraz
XDDD!