Wklejam wam tu treść opublikowanego w korpomediach oświadczenia Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Nie chcę go komentować, ale jego kuriozalnosć rzuca się w oczy.

"Jako działaczki lokatorskie WSL imienia Jolanty Brzeskiej, żądamy pilnego powrotu do lokatorskich, socjalnych korzeni na skłocie Syrena. Mamy dosyć zrywania więzi z sąsiadami z ulicy pod pozorem tego że są zbyt “prymitywni” i nie rozumieją współczesnych nurtów młodych radykalnych liberałów. Radykalne zaślepienie musi przestać blokować próby cofnięcia dzikiej reprywatyzacji kamienicy przy Wilczej 30 przez sejmową komisję weryfikacyjną. Anty-PiS to za mało by prowadzić działalność społeczną w centrum stolicy.

Do czasu wyjaśnienia zajść prowadzących do nieudanej próby eksmisji białoruskiej pary dnia 5.12, bierzemy odpowiedzialność za tą kamienicę. Apelujemy do sympatyków z socjalnych organizacji o pomoc.

WSL żąda i dąży do:

  1. Natychmiastowej rekomunalizacji Wilczej 30 i zgłoszenia jej do komisji weryfikacyjnej.
  2. Ponownego otwarcia skłotu Syrena na lokalną społeczność i zerwania z sekciarstwem.
  3. Przywrócenia pierwotnej roli skłotu: samopomocy i wsparcia mieszkaniowego dla ludzi w realnej potrzebie dachu nad głową.
  4. Podejmowania decyzji przez WSL, jako wiarygodnej organizacji socjalnej, co do zasiedlania pustostanu przez osoby potrzebujące, w tym ofiary antyspołecznej polityki ratusza."
  • LukaszWyrak
    link
    fedilink
    arrow-up
    6
    ·
    3 years ago

    “WSL żąda i dąży do: Podejmowania decyzji przez WSL” tak można streścić cały ten tekst.