Dopiero zaczyna do mnie docierać jak ważna jest ta społeczność.

Mam różne doświadczenia związane z byciem mężczyzną i chciałbym trochę zacząć je odczarowywać. Z drugiej strony robić to tutaj, całkiem publicznie, to niekoniecznie dobry pomysł.

Chłopaki! Robimy coś? Ktoś tu zagląda i czuje podobnie?

  • @acetone
    link
    Polski
    46 months ago

    Jako że się przebudziłem w nocy i mam chwilę czasu to może rozpocznę coś o sobie.

    Jako mężczyzna raczej nie posiadam wielu kolegów (a przyjaciół na pewno żadnych) tej samej płci. wynika to chyba w faktu że jestem jednak wrażliwa osoba i nie mam charakteru do tego aby mierzyć się z innymi “kto ma większego”.

    Że szwagrem próbowałem stworzyć jakąś bliższa relacje, bo były do tego warunki, jednak on jest alt medowym zelotą i fanem tych wszystkich pseudonaukowych bzdur czy teorii spiskowych, którym mnie dość często “atakował” więc odpuściłem.

    Z każdym rokiem (a mam ich już 35), staje się co raz większym lewakiem i w sumie z innymi facetami na kwestie światopoglądowe jest ciężko porozmawiać, gdyż dużo z nich to konserwatywny beton.

    Odkąd urodziła mi się córka dwa lata temu, staram sie znaleźć jakieś formy aktywizmu społecznego dla naszej rodziny które będą odpowiadać naszym charakterom, aby w jakims stopniu zaspokoić swoje wlasne potrzeby w tych kwestiach, oraz żeby być wzorem dla dziecka. Moi rodzice nie mieli czasu a może chęci na coś takiego, ja uważam że trzeba wykonać jakąś pracę u podstaw aby kolejne pokolenia mogły żyć w lepszym społeczeństwie, gdzie ludzie sobie ufają i polegaja, pomagają sobie, są w stanie zorganizować się w jakiś skuteczne struktury. Więc należymy do kooperatywy spożywczej póki co i tam sie próbujemy aktywnie udzielać.

    Ogólnie to jestem na dobrej drodze, nie mam żadnych nieprzyjemnych doświadczeń z ostatnich kilku lat związanych z moją płcią, może dlatego że nie obracam się jakoś specjalnie z innymi facetami.

    • kwj
      link
      Polski
      3
      edit-2
      6 months ago

      Sam fakt posiadania tu konta, raczej znaczy, że jak jest się facetem, to tym z gangu mniej lub bardziej lewackich plemników.

      Ale mam podobnie - nie obracam się w ogóle z facetami konserwatywnymi, malo wrażliwymi i antynaukowymi. A jeśli jednak, to tylko w jakichś konkretnych celach, relacja mnie nawet za bardzo nie interesuje. Jest mi z nimi tak mocno nie po drodze, że większość kumpli z dzieciństwa już nie istnieje w mojej siatce przyjaźni a w pracy nie mam praktycznie żadnych kolegów kolegów, raczej sami współpracownicy. Pogodziłem się z czymś takim.
      Ale paradoksalnie mam mniej koleżanek, niż kolegów i tak samo z przyjaciółmi. Z kobietami nie potrafię się zakumplowac, mam ze dwie przyjaciółki i tyle z moich relacji z płcią przeciwną. Mam wrażenie, że jednak łatwiej jest mi się dogadać z wrażliwym mężczyzną, niż wrażliwą kobietą. Pewnie dzielimy te same problemy ze względu na tę samą płeć i dlatego m.in. lepiej się dogadujemy między sobą.

    • @dj1936
      link
      14 months ago

      Co to znaczy „alt medowy zelota”?

      • @acetone
        link
        13 months ago

        Osoba która propaguje medycynę alternatywna jako zloty środek na wszelkie choroby i dolegliwości, a metody czy leki stosowane w medycynie konwencjonalnie przedstawia jako sztuczne, niezgodne z naturą (cokolwiek to znaczy), chemiczne / trujące itd itp.

        To osoby które uważają że takie praktyki jako np aromaterapia, akupunktura / akupresura, homeopatia, bioenergoterapia itd są skutecznymi i najlepszymi metodami walki z choroba. No a dużym skrócie Jerzy Zięba to dla mnie taki ale medowy zelota.