Lata temu, Facebook złożył twórcom obietnicę: publikujcie swoje treści na naszej scentralizowanej platformie, my pomożemy Wam zdobyć zasięgi. Gdy to nastąpiło, FB przyzwyczaił ludzi tego, że „fejs” jest jedynym źródłem informacji, więc pozwolił sobie na traktowanie odbiorców treści jako zakładników.
Ale każda strona absolutnie powinna mieć stronę. Nie trzeba przecież do tego prowadzić serwa, nie brakuje darmowych wolnościowych hostingów.
Dziewiętnastoletniej osobie z liceum trudno zrozumieć, że nie wszyscy rozumieją memy po angielsku - tym bardziej, jak otacza się ludźmi podobnymi sobie. Pracownikowi budowlanemu trudno zrozumieć, że ktoś nie potrafi wymienić wiertła we wkrętarce - tym bardziej, jak otacza się ludźmi podobnymi sobie. Osobie znającej się na informatyce trudno zrozumieć, że ktoś nie wie co to hosting, domena, serwer itp. - tym bardziej, jak otacza się ludźmi podobnymi sobie.
Większość moich znajomych nie ma pojęcia jak postawić stronę nawet na wordpressie.
Fałszywa Powszechność - w tym świetnym filmiku autor dobrze to tłumaczy (od min. 10:00).
https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc
deleted by creator
Litości. Łatwiej niż używać kibla jest robić pod siebie, ale i tak oczekujemy od ludzi pewnego poziomu. jak nie było innej opcji to byle kto stawiał strony. Później zaczęły się wszelkie livejurnale, blogspoty i wordpress.com i wystarczyło podać email, żeby mieć swoją stronę. Obecnie opcji jest bezmiar i wystarczy poświęcić pół godziny, żeby znać parę opcji. Nie róbmy z ludzi idiotów.