- cross-posted to:
- brukowa
- cross-posted to:
- brukowa
Czy oni nigdy się nie nauczą, że to zawsze się źle kończy? Parlament Europejski przegłosował (537 za, 133 przeciw) dokument rozwiązujący problem dziecięcej pornografii. Jakby załatwili jeszcze problem głodu to skłonny byłbym im jeszcze dawać klucze do mieszkania na weekend.
Huh, powoli jednak zaczynam wyczuwać patronizujący ton i nie czuję się z tym dobrze. Wyjątkowo dużo czasu poświęcasz na zdarcie o tytuł posta jak na osobę która lubi oszczędność czasu. Ostatecznie tylko jedna osoba wypowiedziała się w temacie. W pewnym wieku ludziom naprawdę wystarczy straight-forward info niż pseudo-opiekuńcza nadgorliwość.
No nie wiem, chciałem po prostu opisać moje motywy do przeczyczepiania się o takie rzeczy, jeśli coś źle powiedziałem, to z góry przepraszam.
Pisząc tytuł byłem w luźnym nastroju, ale przede wszystkim nie zauważyłem, że na głównej nie widać tytułów linkowanych artykułów (o czym świadczy jeden z moich postów - czyli de facto jest to kwestia techniczna, a nie dotycząca złej woli). De facto jestem dokładnie takiego samego zdania jak Ty gdy mowa o wszechobecnej clickbaityzacji.
Gdy jednak z pewnej perspektywy spojrzałem na ten wątek i to co się tu wydarzyło (ilość tekstów “kontrolnych” w stosunku do “przewinienia”) - trochę zwątpiłem, czy przypadkiem nie dochodzi tu (nieświadomie) do sytuacji pt. “patronizujący doświadczeni userzy” vs świeży user “któremu należy wszystko wytłumaczyć”. Potem jest już z górki, wszyscy widzieli to nie raz: brak poczucia bezpieczeństwa uruchamia nerwowość, dochodzi do eskalacji, co wykorzystywane jest przez doświadczonych userów by w imię inkluzywności forum (choć de facto ochrony terenu) szybko sprzedać bana. Oj, nie raz. Piszę o tym teraz nie dlatego, żeby coś wyrzucić czy się uczepić, tylko pokazać dlaczego tak się wzdrygnąłem. W sumie to też dopiero w tym momencie uświadomiłem sobie ten mechanizm i oczywiście nie raz byłem pewnie po drugiej stronie. Tak jak mówiłem - pełna zgoda i zrozumienie co do nagłówków. Ale zobacz, doszło do tego, że poczułem jakoby muszę się jednak wytłumaczyć.
Na rozluźnienie fun fact: Zanim napisałem tego posta rzucił mi się w oczy tekst o wątpliwościach dot. Signala. Zdjęcie go ilustrujące przedstawiało napis przewrotnie zachęcający: “Use signal” - i na serio pomyślałem wtedy o tym czy to jest spoko a propos relacji z treścią. Ironia.
Piona
Może po prostu za bardzo mi (napisałbym „nam”, ale no nie chcę się za nikogo wypowiadać) zależy, żeby od samego początku portal był na jak najwyższym poziomie - sami wiemy jaki jest polski Internet, fajnie byłoby, żeby tutaj temu zapobiegać.
Też jestem tu nowy, może za bardzo mi sie spodobał ten portal, bo w sumie to nie ma drugiego takiego w polskim internecie z bazą tych konkretnych użytkowników o tych poglądach, i zbyt mocno wziąłem do serca dbanie o jak najwyższy poziom.
Dzięki, że piszesz w ogóle o tym i w tłumaczysz, w Internecie jeszcze łatwiej o niezrozumienie, niż na żywo, tym bardziej fajnie jest poznać odczucia drugiej strony - myślę, że nie raz każdy z nas się naciął na trywializacji, czy po prostu niezauważeniu problemów z odbiorem swoich wypowiedzi przez innych. I mam nadzieję, że nie poczułeś się w żadnym stopniu odrzucony i będziemy razem tutaj tworzyć fajną i miłą społeczność :D
A co do kwestii technicznej - tak, jest tutaj niespójność. Albo powinni zrobić dłuższe tytuły, żeby nie trzeba było wrzucać dodatkowych streszczeń albo pokazać strzeszczenia na głównej stronie w wersji desktopowej. W mobilnej są widoczne na głównej.
[edit]
Może po prostu szukam interacji z użytkownikami Szmeru :D