• miklo
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    3 years ago

    Korporacyjne media jako jedyny (praktycznie…) publiczny kontakt do międzynarodowej organizacji to jak proszenie się o kłopoty. Może ta sytuacja da im do myślenia, że prowadząc działalność, która jest niewygodna dla wielkiego biznesu, nie można sie jednoczesnie od niego uzalezniać w zakresie m.in. przekazu informacji.

    • pfm
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      edit-2
      3 years ago

      Na pewno to będzie nauka na przyszłość, ale ciekaw jestem na ile wyciągną wnioski.

      Pytanie co zrobią kiedy odcięli im jeden z “oficjalnych” kanałów dostępu do ludzi. Współpracować mogą dalej na swojej infrastrukturze, ale docieranie do ludzi będzie teraz utrudnione.

      • harcOPM
        link
        fedilink
        arrow-up
        4
        ·
        3 years ago

        Wydaje mi się, że jedyną sensowną strategią jest aktywne wykorzystywanie kanałów korporacyjnych, do budowania alternatywnych; list mejlingowych, promowania własnej strony, czy alternatywy typu mastodon/fediverse.

        • landap
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          3 years ago

          Jest mastodon XR, ale serwis społecznościowy bez używających go userów jest niewiele wart :)

          • harcOPM
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            3 years ago

            No i tak wpadamy w błędne koło, bo bez używających go grup, które generują jakąś bazę ciekawej treści nie będzie tam userów… ;]

            W sensie wydaje mi się, że najprostszym modelem, jest wykorzystywanie grup/projektów generujących treść i w ‘zorganizowany’ sposób ją publikujących jako ‘kolonistów’ dających racjonalny powód, żeby faktycznie zaglądać w takie miejsca.