• kjwk
    link
    fedilink
    arrow-up
    4
    ·
    2 years ago

    Dokładnie tak, produktywność się zwiększa. Dlatego teraz dostajemy więcej pracując 5x8 niż kiedyś 6x10.

    • Papinian@nadajnik.org
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      arrow-down
      2
      ·
      edit-2
      2 years ago

      Ale wzrost produktywności nie nastąpi magicznie w momencie zmiany trybu pracy (ustawą, czego domagali się postulujący) z 8h dzisiaj na 6h jutro. Gdyby było tak cudownie, w krótkim czasie moglibyśmy dojść do 10-minutowego dnia pracy przy zachowaniu obecnego poziomu życia.

      Zresztą pisałem “caeteris paribus”.

      @makemoshnotwar @makemoshnotwar @dramatdramatyczny @lysy

      • kjwk
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        edit-2
        2 years ago

        Wzrost produktywności nie nastąpi ustawą, następuje z roku na rok samoistnie, bez ustawy. Dlatego w którymś momencie warto się pozbyć niepotrzebnych godzin własnie ustawią. A co do 10-minutowego dnia pracy, myślę, że technologia kiedyś umożliwi nam takowy, nie widzę przeciwwskazań.

        • Papinian@nadajnik.org
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          arrow-down
          2
          ·
          edit-2
          2 years ago

          Wzrost produktywności nie następuje “samoistnie”, a dzięki podejmowaniu przez ludzi właściwych decyzji co do alokacji pracy/kapitału/czasu, czyli, ogólnie rzecz biorąc, dzięki ich przedsiębiorczości.

          Wzrost produktywności nie jest żadnym prawem natury, czy nieodwracalną i stale utrzymującą się tendencją. Jeżeli porzucimy mechanizmy rynkowe (lub upośledzimy je bardzo mocno, o co też związki zawodowe usilnie walczą), może zostać zahamowany.

          @makemoshnotwar @makemoshnotwar @dramatdramatyczny @lysy

          • kjwk
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            2 years ago

            Wydaje mi się, że z 8-godzinnego dnia pracy wszyscy są zadowoleni i raczej nie powstrzymał postępu produktywności. Nie rozumiem, czemu 7-6-godzinny miałby być gorszy. Ot, kolejny etap ewolucji.