Unia Europejska chce skończyć z samochodami spalinowymi od 2035 roku. Zmiany, które mają na celu ratunek dla klimatu, nie podobają się jednak niektórym państwom członkowskim. - Niemcy, Włosi, ale także Polska są dużym producentem samochodów. Zmiany spowodują spore zamieszanie, które przełoży się na rewolucję, jeśli chodzi o miejsca pracy, ale nie tylko - mówił w TOK FM Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR.
Te normy były podyktowane przez lobby producentów, którzy mocno promują modę na suvy.
Tak, przez tych samych lobbystów którzy do dziś siedzą przy politykach.