Powrót do internetu niemal z czasów uniksów. Proste strony oparte tylko na tekście, działające w dedykowanej przeglądarce i… no właśnie, jest w tym coś jeszcze? Używaliście? Jakieś przemyślenia?
Powrót do internetu niemal z czasów uniksów. Proste strony oparte tylko na tekście, działające w dedykowanej przeglądarce i… no właśnie, jest w tym coś jeszcze? Używaliście? Jakieś przemyślenia?
Fajne. Oczywiście to nie technologia jest fajna, tylko fakt, że nie spotkasz tam “normalnych” ludzi. Taka kontr/antykultura, gdzie ludzie piszą specjalnie po to, żeby trafić do niewielu osób. Trochę jak ziny. Ja nie mam nic do powiedzenia w dłuższych formach niż kilkuzdaniowe komentarze, więc mogę tam co najwyżej słuchać. Ale fajne.