Dyskusja na Twitterze o niepracujących, roszczeniowych matkach, które dostają pieniądze za nic, pokazuje, jak niewiele wciąż wiemy o pracy opiekuńczej. A ta niejednokrotnie angażuje i wycieńcza bardziej niż etat.
Nie no OK, po prostu polski neoliberalizm mało kojarzy mi się z feminizmem czy prawami mniejszości. Jest strasznie przesunięty w prawo. korpo mają bardziej cywilizowane prawa pracownicze po prostu dlatego że są z zachodu
Nie no OK, po prostu polski neoliberalizm mało kojarzy mi się z feminizmem czy prawami mniejszości. Jest strasznie przesunięty w prawo. korpo mają bardziej cywilizowane prawa pracownicze po prostu dlatego że są z zachodu