• obywatelle (she/her)
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    arrow-down
    1
    ·
    3 days ago

    Ano, zgadzam się. Ja sama prawie zawsze płacę telefonem, bilety MPK kupuję w appce itp, doceniam to że MOGĘ to robić, bo pamiętam zbyt dobrze czasy drżenia przed kanarem albo kupowania biletu “za odliczoną kwotę” u kierowcy. Albo czasy kiedy nie można było na wycieczce sprawdzić rozkładu bez 10-kilometrowego spaceru, a tablica na miejscu i tak była zdarta i nieaktualna.

    Ale nie podoba mi się też właśnie to, że żeby w ogóle skorzystać z wiedzy w danym momencie czy zakupić usługę często NIEZBĘDNA jest appka. Zawsze przypomina mi się najidiotyczniejsze miasto na świecie czyli Tel Awiw, gdzie nie ma czegoś takiego jak automaty biletowe, a autobusem jeździ się tylko “na appkę” (super pomysł jak masz polski roaming w telefonie…), ew. z tego co pamiętam można było zdobyć jakiś bilet tygodniowy w tajemniczym punkcie. Za to za bilety kolejowe trudno było zapłacić inaczej niż gotówką, bo terminale kartowe w kółko się wywalały. xD

    Koniec końców tworzyło to cudną szarą strefę. Tubylcy mówili mi że prawie wszyscy turyści jeżdżą bez biletu i że kanary jak tylko zobaczą moją aryjską mordę, to nawet nie będą do mnie podchodzić. :D

    Czasem zaczynam sobie myśleć że taka cyberpunkowa rzeczywistość z elektronicznymi tablicami czy terminalami wszędzie byłaby o tyle spoko, że nie trzeba by było się logować w pięćset miejsc, a sprawę załatwiałoby się i tak analogowo.

    • Vidu
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      3 days ago

      Chyba się za dużo nagrałaś w cyberpunka, albo naoglądałaś futurystycznych seriali.

      To, że fajnie i wygodnie jest korzystać z takich rozwiązań to jest główny problem. Bo mało komu się będzie chciało korzystać z analogowych bo po co się męczyć. A jak na na 1000 osób tylko kilka będzie dalej używać analogów to po co te rozwiązania utrzymywać przy życiu?

      Gdy uznajemy, że potrzebny jest wybór ale korzystamy z rozwiązania, które stosuje 98% ludzi to robimy krecią robotę bo pracujemy na zabicie wyboru.

      • obywatelle (she/her)
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        arrow-down
        1
        ·
        3 days ago

        Przecież literalnie napisałam że to rzeczywistość cyberpunkowa. Lajk, naprawdę dziękuję za potwierdzenie że w takowej nie żyjemy. :)

        Gdy uznajemy, że potrzebny jest wybór ale korzystamy z rozwiązania, które stosuje 98% ludzi to robimy krecią robotę bo pracujemy na zabicie wyboru.

        Pewnie tak jest. Na szczęście w anarchizmie nie będzie tramwajów, ani kolei żelaznej, bo tak pan Trocki powiedział. Nie będzie też biletów i nie będzie problemów z urzędami, bo ich też nie będzie.

        • Vidu
          link
          fedilink
          arrow-up
          3
          ·
          2 days ago

          Ey bo stracę do ciebie szacunek. Myślałem, że jak coś mówisz to poważnie, a nie chrzanisz bez ładu i składu.

          Więc co z tym, że jak kolejny raz zarzucę pseudopsychologią i stwierdze, że twoje zdanie wynika z tego, że się czegoś naoglądałaś to sam dostanę psychoanalizę, która mnie zaboli?

          • obywatelle (she/her)
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            2 days ago

            No ale ja dosłownie zasugerowałam, że się naoglądałam. Po prostu nie rozumiem o co ci chodzi, to jasne że nie uważam takiego scenariusza za realny, ale w sumie ładny.

            Przez ciebie kupiłam dzisiaj bilet kartonikowy i dołożyłam się do zaśmiecenia planety tym gównianym papierem termicznym!

            • Vidu
              link
              fedilink
              arrow-up
              2
              ·
              2 days ago

              Nie kupuj biletu, nie płać mandatu, nie miej konta w banku to nie ściągną

              • dj1936
                link
                fedilink
                arrow-up
                2
                ·
                2 days ago

                To nieprawda.

                Jeśli masz jakieś dochody, to ściągną czy to z rozliczenia podatkowego, czy z wypłaty.

                • Vidu
                  link
                  fedilink
                  arrow-up
                  1
                  ·
                  1 day ago

                  No jak nie masz konta w banku to wypłatę musisz brać do ręki więc średnio ściągną.

                  Policja nawet po scentralizowaniu systemu mandatowego i ogłoszeniu sukcesu skoczyła do poziomu 60% ściągalności mandatów w zeszłym roku. Także pomyśleć jak tragiczny wynik muszą mieć samorządy.

                  • obywatelle (she/her)
                    link
                    fedilink
                    arrow-up
                    2
                    ·
                    1 day ago

                    Pracowałam kiedyś w pobliżu tematu. Długi ze spółek miejskich typu MPK, ZTM itp. są sprzedawane prywatnym windykatorom. A ci już niestety mają sposoby na zamienienie życia jednostki w piekło. Policja, jak się zdaje, nie może tego robić. Albo mandat się przedawnia albo umarza.

                    Jedyne co jeszcze w miarę działa na Kruków itp. to nie mieć stałego adresu zamieszkania, najlepiej żyć na ulicy. Ogółem sprawić, żeby koszty ściągnięcia długu przewyższały jego sumę. Wtedy windykatorom przestaje się chcieć.

                  • dj1936
                    link
                    fedilink
                    arrow-up
                    1
                    ·
                    1 day ago

                    “No jak nie masz konta w banku to wypłatę musisz brać do ręki więc średnio ściągną.” - to bzdury. Niestety.