W niedawnych badaniach na myszach naukowcy pokazali, w jaki sposób mózg uczy się tłumić instynktowne reakcje na postrzegane zagrożenia, które z czasem okazuje się nieszkodliwe. Badania mogą utorować drogę ku nowym terapiom leczenia zespołu stresu pourazowego czy zaburzeń lękowych
Standardowa praktyka medialna. Mamy tu społeczność wyzwolenie zwierząt, żeby ściągnąć zainteresowanych ludzi i wskazać własną wrazliwość, ale w innej wrzucę opis badania na zwierzętach z otwartymi czaszkami w celu podpinania elektrod do mózgu, które na koniec zostają zabite by dokładnie te mózgi obejrzeć. Co tam, że sens badań na zwierzętach i ich przełożenie na organizmy ludzkie jest już od dawna w nauce kwestionowane. W końcu wiadomo, że:
Ludzie > zwierzęta
Bogaci > biedni
Admin > użytkownik
Silni dyktują warunki słabym, tak pan bóg to stworzył.
W jaki sposób fakt istnienia społeczności “wyzwolenie zwierząt” oznacza, że nie można cross-postować do innej społeczności informacji o badaniach? Po co z czegoś co mogło być zasadną krytyką eksperymentów na zwierzętach robisz osobisty atak?
A mogę cross postować coś o terapii konwersyjnej? Bo raz groziles usuwaniem postów i sugerowałeś bana za link do sputnika, mimo braku pochwał i zaznaczenia że to niewiarygodne źródło. Tu nie masz żadnego zaznaczenia, że to promocja wykorzystywania zwierząt.
Nie możesz. A Sputnik jest wyłącznie serwisem propagandowym, po prostu nie chcemy do niego linków. Możesz tekst zarchiwizować i wrzucić link archiwalny, jeśli widzisz w tym szczególną wartość.
Czyli wykorzystywanie zwierząt ok bo ku chwale ludzi ale atak na gejów nie?
A co z linkiem do eksperymentów na gejach? Wnioski z takich badań mogą poszerzyć naszą wiedzę więc można wrzucić ku chwale ludzi?
Wrzucaj jak tylko znajdziesz jakiś ciekawy, sporo się ich prowadzi.
Wiwisekcja gejów okey? Spoko
Jeśli znajdziesz gdzieś artykuł o tym, że ktoś prowadzi wiwisekcję gejów w ramach testów psychologicznych, czy jakiś LD-50 to tak, zdecydowanie możesz je tu wrzucić (do stosownej społeczności), ponieważ dość ewidentnie będą w zakresie zainteresowań społeczności. Wrzucenie materiału nie oznacza tu poparcia dla jego treści, tylko poddanie do dyskusji (“z szacunkiem” jak zaznaczają zasady serwisu).
Są źródła, których tu nie chcemy typu Sputnik, są inne arbitralne decyzje administracji serwisu i moderacji poszczególnych społeczności. Jeśli nie chcesz ich uznawać - nie ma problemu, droga wolna, to nie jedyna polskojęzyczna instancja Lemmiego. Na pewno jest największa, efektem wieloletniej pracy wspomnianych modów, adminów i społeczności, która wokół powstała. Jeśli masz problem ze mną - możesz po prostu wyciszyć moje konto i tyle - też nie widzę problemu. Możesz też po prostu przestać każdorazowo formować krytykę wrzucanych materiałów jako osobisty atak na osoby publikujące i osiągnąć tym bardziej konstruktywne rozmowy i lepszą atmosferę, to nie Facebook, nie ma dodatkowych punktów za kontrowersyjność.
To nie twój folwark wbrew temu jak się zachowujesz. Nie będziesz mi wyznaczał jak ci mogę odpowiedzieć. To ty mnie pierwszy obraziłeś nazywając mnie bucem. Ja wcześniej w żaden sposób cię nie nazwałem. A teraz mnie szkolisz ze spokojnej dyskusji?
Gdyby nauka nie kwestionowała, to dawno zatrzymalibyśmy się w miejscu. Właśnie od tego jest nauka. Powinna cały czas podważać, aż już nie będzie argumentów, by dany temat kwestionować. Wtedy można uznać to za prawdę.
Ps. Co do zwierząt, to mam taką rozkminę: zwierzęta (niestety) same się nie wyzwolą. Mogą to zrobić ludzie. A więc uważam, że - jeśli zależy nam na wyzwoleniu zwierząt - to musimy się skupić na edukacji ludzi w tej kwestii.
Pozdrawiam.