A czy którykolwiek związek wysłał komentarz do mediów? Biznesowe think tanki to rozsyłają, a mediaworkerzy po prostu kopiują gotowe cytaty do tekstów. Nikt nie ma czasu na spisywanie komentarzy i autoryzowanie ich. Marzy mi się by lewica stworzyła swój think tank np. we współpracy z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym. No ale lepiej się obrażać na dziennikarzy.
Jak Szumlewicz był rzecznikiem prasowym OPZZ to zdarzało się, że wysyłali kwity prasowe do mediów i zdarzało się, że byli cytowani.
Zdarzało się to słowo klucz. Uwierz mi, w mojej mikroinicjatywie ZAWSZE piszemy profesjonalne press release’y do mediów. Wiesz gdzie owe media to mają?
Przestańmy jebać po “swoich” za to, że nie dość energii poświęcają na granie w grę, w której to nie oni ustalają reguły.
Pracowałem lata w mediach gospodarczych i widziałem ile trafiało do redakcji kwitów od różnych think tanków. Moje jebanie lewicy nie bierze się z nikąd. PiS to zrozumiał dawno i uruchomił swoje think tanki.
Pracowałam w agencji PR która te gówna produkowała. xD
Nie jest przypadkiem, że kwity od jednych think tanków są publikowane, a od drugich nie. Redakcje mają też politykę, często cichutką, czasem coś tam od lewaków przemycą, ale z reguły do momentu aż ktoś z góry nie wejdzie i nie powie “dobra, dosyć tego”. Spoko, związki mogą sobie pisać rzeczy, ale nie łudźmy się że to coś da.
Nie zawsze tak jest. Niektóre redakcje mają taką politykę inne nie. To jest tekst z PAP który takiego skrzywienia nie ma. Ale jeśli kwitów nie ma - a w 99% przypadków ich nie ma, to publikowane nie będą.
A czy którykolwiek związek wysłał komentarz do mediów? Biznesowe think tanki to rozsyłają, a mediaworkerzy po prostu kopiują gotowe cytaty do tekstów. Nikt nie ma czasu na spisywanie komentarzy i autoryzowanie ich. Marzy mi się by lewica stworzyła swój think tank np. we współpracy z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym. No ale lepiej się obrażać na dziennikarzy.
Jak Szumlewicz był rzecznikiem prasowym OPZZ to zdarzało się, że wysyłali kwity prasowe do mediów i zdarzało się, że byli cytowani.
Zdarzało się to słowo klucz. Uwierz mi, w mojej mikroinicjatywie ZAWSZE piszemy profesjonalne press release’y do mediów. Wiesz gdzie owe media to mają?
Przestańmy jebać po “swoich” za to, że nie dość energii poświęcają na granie w grę, w której to nie oni ustalają reguły.
Pracowałem lata w mediach gospodarczych i widziałem ile trafiało do redakcji kwitów od różnych think tanków. Moje jebanie lewicy nie bierze się z nikąd. PiS to zrozumiał dawno i uruchomił swoje think tanki.
Pracowałam w agencji PR która te gówna produkowała. xD
Nie jest przypadkiem, że kwity od jednych think tanków są publikowane, a od drugich nie. Redakcje mają też politykę, często cichutką, czasem coś tam od lewaków przemycą, ale z reguły do momentu aż ktoś z góry nie wejdzie i nie powie “dobra, dosyć tego”. Spoko, związki mogą sobie pisać rzeczy, ale nie łudźmy się że to coś da.
Nie zawsze tak jest. Niektóre redakcje mają taką politykę inne nie. To jest tekst z PAP który takiego skrzywienia nie ma. Ale jeśli kwitów nie ma - a w 99% przypadków ich nie ma, to publikowane nie będą.