Elity są tam gdzie się im to opłaca.
A że bardziej się opłaca się współpraca z zamordystami, nacjonalistami i faszystami to historia pokazała wiele razy. Może łechta to ich ego, ten kult jednostki, elit, władza oligarchów. Tak czy siak jest to efekt a nie źródło problemu. Źródło to sam fakt że miliarderzy istnieją, oligarchowie istnieją, jest wiele rodów które od pokoleń nie przepracowały ani jego dnia, na przykład ród królewski w Anglii i jemu podobni.
Dziennikarska uczciwość zmusza mnie żeby przypomnieć też o rainbowwashingu, ale zauważcie że głównie lansował on liberałów którzy akurat byli częścią społeczności LGBT+
To nie jest socjologiczna diagnoza, tylko wylanie własnych frustracji i lament w stylu “świat mnie nie rozumie, a wszyscy dookoła to konserwy i podróbki liberałów”. A ten mesjanizm pokolenia TikToka jakoby młodzi byli już wolni od skażenia propagandą - no sorry, ale nie.
A czemu spodziewałaś się socjologicznej analizy?
Z eksperckiej maniery autora. Operuje na kategoriach zbiorowych, nie osobistych obserwacjach, używa socjologicznego języka, stawia teze i predykcje. Lecz poza tym szkieletem mamy ogólniki bez danych, wyraźne uprzedzenia, sztuczne dychotomie. I tak dalej, nie chce “cisnąć” autora i nie przeszkadza mi emocjonalna forma sama w sobie. Wręcz lubię publicystyke z pazurem, no ale jeśli ktoś gra analityka to oczekuje czegoś więcej niż serwowania opinii pod przykrywką udowodnionej tezy.
Rozumiem. Ja nigdy autora nie odbieralem jako socjologicznego analityka, tylko jako subiektywny glos (o czym sam pisał, ze jest subiektywny), stąd Twój komentarz wydał mi się dziwny.
Uczciwie: popieram.
Szczerze, np. wyżej podpisany by z miłą chęcią poczytał przystępne obserwacje, krytyki i może nawet wnioski z badań w reżimie socjologicznym/psychologii społecznej – moje horyzonty ograniczają się do podsumowań Sadury & Sierakowskiego (publicyści, komentatorzy polityczni?) i co najwyżej jakichś popularnych wniosków z “Diagnozy społecznej” prof. Czapińskiego, także jeśli miałabyś chęć porozwijać np. na tym forum, to IMHO śmiało!




