Po przeliczeniu niemal wszystkich głosów w wyborach parlamentarnych wiadomo, że do Sejmu nie dostał się Janusz Korwin-Mikke. W okręgu nr 20 przegrał z Kariną Bosak, która dostała ponad dwa razy więcej głosów wyborców Konfederacji. Zdaniem lidera Konfederacji dowodzi to tylko jednego. - Kobiety nie powinny mieć prawa głosu - mówił w wywiadzie dla “Super Expressu”.
wolny rynek zweryfikował
Sugerujesz, że wolny rynek nie mógłby istnieć bez demokracji parlamentarnej? W sumie niegłupie. :)
jebłem
Kobiety kandydujące z list konfederacji są dla mnie jeszcze większą zagadką niż kobiety głosujące na tę partię.
No nie. Bo one przynajmniej się wzbogacą. Zauważ że elit nie dotyczą te same prawa co zwykłych ludzi. Oni wsiada w samolot i na Słowacji się abortuje, i kościół jej życiem nie kieruje.
Wbrew pozorom w Polnej jest bardzo dużo kobiet konserwatywnych. Przynajmniej w moim otoczeniu. Takich, co wolą sie zająć dziećmi i domem i nie wtrącać się w politykę.
Doceniłem życie w mojej bańce, gdzie nawet jedyna w rodzinie wyborczyni PiSu docenia karierę i nie* daje mężowi (konfederacie) wejść sobie na głowę
Chciałeś napisać „nie daje”? :P
tak
W części wypadków jest to być może świadoma decyzja, ale w większości zapewne ffekt wtłaczania im od dziecka, że właśnie tak należy. Między innymi dla tego absolutnie kluczowe jest usunięcie faszystów z ministerstwa edukacji. Na to, co swoim dzieciom będą robić rodziny jest ograniczony wpływ, ale szkoła ze swoim programem, oraz “ukrytym programem edukacji” (termin fachowy, nie spiskowy :P) ma kolosalny wpływ na ich późniejsze perspektywy.
Zecydowanie tak! Ja tylko piszę o tym, co widzę w teraźniejszości.
Dlaczego? Jakbyś miał szansę dostać pracę, gdzie płaciliby Ci co miesiąc 10000 na rękę, do tego bogaty socjal, a nie musiałbyś nawet do pracy przychodzić, to byś nie skorzystał/a?