Pod tym ‘lekko’ sarkastycznym tytułem funkcjonuje strona wyliczająca rozmaite porażki “nowego” internetu blockchainów, nft i powiązanych z nimi biznesów. Warto zobaczyć!

  • miklo
    link
    fedilink
    arrow-up
    3
    ·
    edit-2
    3 years ago

    Albo https://pluralistic.net/2022/02/14/externalities/#dshr (żeby się nie przebijać przez historię DRM’ów :-) )

    Tak. Naprawdę dobrze napisana analiza dlaczego wszystkie blockchainowe wynalazki są wadliwe z założenia. W sensie, że nie spełnią długofalowo żadnego z deklarowanych celów. Nawet po różnych planowanych “procesach naprawczych” (typu Lightning Network czy tranzycja proof-of-work na proof-of-stake), które cryptobrosi wyciągają jak jokera kiedy się ich stawia pod ścianą pokazując słabości technologii.

    Natomiast wszystko co się obecnie dzieje wokół NFT wskazuje, że nie nalezy liczyć na szybkie i spektakularne “dupnięcie” bańki krypto. Bo NFT udowodniło że kiedy się powoli wyczerpuje potencjał takiej pierwotnej spekulacji na samym kopaniu kryptowalut to można wymyślić jakiś meta-schemat wytwarzania i sprzedawania na blockchainie czegoś nowego, zupełnie bezużytecznego ale opakowanego w taki hype, że trudno ludziom z ulicy (którzy mają za to zapłacić) połapać się gdzie jest w tym jest haczyk. Zwłaszcza jak Ci ludzie widzą, że to wszystko podchwytują wielkie firmy i poważne organizacje do których mają zaufanie.

    Ponieważ bezużyteczność NFT czasami jednak przebija się przez marketingowy hype to niektóre “projekty” robią już kolejną warstwę marketingowej nadbudowy i przedstawiają zakup NFT jako kluczyk , który otworzy nabywcy jakieś nowe drzwi. Czyli np, że naprawdę kupuje się bilet wstępu gdzieś, jakies bonusy związane z członkostwem w czymś itd. Oczywiście nikt się przy tym nie zająknie, że do zakupu biletu czy innych bonusów kompletnie nie potrzeba tej całej kosztownej, skomplikowanej i niezbyt bezpiecznej infrastruktury związanej z blockchainem.

    • rysiek
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      edit-2
      3 years ago

      Nawet po różnych planowanych “procesach naprawczych” (typu Lightning Network czy tranzycja proof-of-work na proof-of-stake), które cryptobrosi wyciągają jak jokera kiedy się ich stawia pod ścianą pokazując słabości technologii.

      Jakie “po”? Proof-of-stake w Ethereum “już zaraz będzie” chyba od pół dekady. I nadal nie ma. xD

      Zwłaszcza jak Ci ludzie widzą, że to wszystko podchwytują wielkie firmy i poważne organizacje do których mają zaufanie.

      O to to, ale jest srogi backlash coraz częściej. Całkiem sporo takich sytuacji udokumentowane jest na stronie zalinkowanej w szmeronotce zaczynającej tę nitkę.