Dziś zorganizowałyśmy pikietę w sprawie bezpiecznej i legalnej aborcji, by pokazać, że nie przestajemy walczyć. Spotkałyśmy się pod Szermierzem we Wrocławiu razem z wrocławskimi Rytmami Oporu i mieszkankami miasta, których przyszło zaskakująco dużo!

Prawo do decydowania o własnym ciele to podstawowe prawo każdej kobiety.

Nasze naciski są niezależne od tego, kto rządzi krajem i czy partia nazywa się „prawicową”, „lewicową”. Będziemy wychodzić na ulice tak długo, aż drakońskie prawo zostanie zmienione!

Chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy do kontaktu przez e-mail, FB lub IG.

Podobnie jak religia zakuła w kajdany ludzki umysł, a własność mienia czy monopolizm podporządkowały sobie i zdławiły potrzeby człowieka, tak samo państwo zniewoliło jego ducha, dyktując mu każdy aspekt postępowania. Każdy rząd jest z zasady tyranią. Nie ma znaczenia czy opiera się na boskim prawie króla, czy na rządach większości. Na każdym kroku zmierzał będzie do absolutnego podporządkowania jednostki. W istocie ideą przewodnią dla rządu jest niesprawiedliwość. Z arogancją i zadufaniem nieomylnego władcy rządy rozporządzają ludźmi, sądzą, skazują i karzą za najbardziej nieistotne wykroczenia, tymczasem same utrzymują się przy pomocy najpoważniejszego z przewinień: zniszczenia wolności indywidualnej. Największym ich osiągnięciem jest sprowadzenie ludzkości do roli mechanizmu zegarowego.

 Państwo wymaga działającej bez przerwy maszyny podatkowej, skarbu, który nigdy nie wpada w deficyt oraz ludności monotonnej, posłusznej, bezbarwnej, pozbawionej ducha publiki, przemieszczającej się pokornie niczym stado owiec. Aby nie stać się tym stadem owiec idących bezmyślnie na rzeź, musimy jednoczyć się w walce o nasze prawa i występować przeciwku państwu i zniewoleniu, tak jak na tej demonstracji: w sprawie niezależności kobiet, ale także w każdej innej bliskiej nam sprawie takiej jak ekologia, dostęp do mieszkań czy godnej pracy. Zjednoczone zwyciężymy. Solidarność naszą bronią.

Wybory, ten festiwal kłamstw, cynizmu i nienawiści zakończyły się. Politycy od lewa do prawa handlowali hasłami bez znaczenia. Apeluję, żebyście nie dały się nabrać! Dostaniemy tyle swobód i praw ile same sobie wywalczymy. Nikt ich nam nie da po dobroci. Jeśli będziemy solidarnie, masowo i konsekwentnie domagać się tego, czego chcemy, to każdy rząd będzie musiał się ugiąć.

Działajcie i ufajcie sobie nawzajem.

Każda władza jest wrogiem swojego narodu.

Moje ciało, mój wybór