Istnieją inne wyszukiwarki poza Googlem i Bingiem, często nastawione na większą prywatność. Na przykład DuckDuckGo. Te wyszukiwarki zazwyczaj nie mają własnego indeksu i crawlerów, używają interfejsów API Google i Bing. Przy takim wzroście cen może to spowodować problemy. Jeśli koszty DuckDuckGo wzrosną o 500%, nie jest oczywiste, czy będą w stanie utrzymać się na powierzchni.
To równieź dotyczy instancyj searxu (https://searx.space/)?
Z tego co pamiętam ciągnie dane i z googla i z binga czy tam yahoo, więc potencjalnie tak.
A tłumacząc to z technicznego na humanistyczny? O co chodzi z tym “używaniem API binga przez DuckDuck”?
To że DuckDuckGo to front do wyników pobieranych z Binga i Googla, więc jak te podniosą ceny, to nie będzie w stanie zapewniać darmowej pseudo-anonimowej usługi.
@harcesz Może spopularyzuje się Francuski https://www.qwant.com
Z tego, co pamiętam, mają własny indeks, pamiętają historycznie stare rzeczy, które guglobingi mają w dupie, bo koncentruja się na marketingowym bieżączko-trędzie i reklamach?
Niech Bing będzie drogi, a Google wprowadzi opłaty, nie mam nic przeciwko ;)
@didlethNie miał bym nic przeciw. Na tym rynku bezdyskusyjnie - im większa konkurencja, tym lepiej. Myślę, że trzeba się będzie znowu przyjrzeć rozwiązaniom typu YaCy, bo to byłby najlepszy kierunek.
czyli duck duck nie anonimizuje? W sumie to powinnam się domyślić…
Zależy co nazywasz anonimizacją.
jak służby mnie szpiegują to to co wyszukuję w google widzą w zasadzie chyba w czasie rzeczywistym, a w przypadku DuckDuck? jak to wygląda?
Jeśli chodzi o służby zakładałbym, że każdy komercyjny projekt w ich jurysdykcji przekazuje im wszelkie możliwe dane.
deleted by creator
Tak, jest. Są zarejestrowani w Stanach i Kanadzie: https://en.m.wikipedia.org/wiki/DuckDuckGo
Co do protona: https://szmer.info/search/q/proton/type/All/sort/TopAll/listing_type/Local/community_id/0/creator_id/0/page/1
@harcesz Przecież DDG i inni mają deale z MS że używają ich indeksu i zarazem ich sieci reklamowej. To dla MS czysty win-win.
W ogóle śmieszne jak ludzie odkrywają że DDG to Bing (tylko ułomny bo nie zna kontekstu użytkownika i przez to ma gorsze, choć ok, bardziej prywatne, wyniki)
Nie koniecznie, jeśli chcą budować prestiż swojej marki i podkreślać, że nie ma alternatyw a historycznie była to ich główna strategia wszędzie, gdzie wchodzili. Podobnie jak “Embrace, extend, and extinguish”.
@harcesz IMO klienci DDG nie są klientami Bing. Stąd win-win.
Bo jeszcze mają alternatywę do Binga.