Mam problem z czynszojadem. Z mieszkania wyprowadzilam się we wrześniu, kaucji dotąd nie widziałam. Typ nie odbiera żadnych telefonów, nie odpisuje smsy ani na maile. Wiem że trzeba wysłać list, ale co konkretnie tam zawrzeć?
Wiem, że to nie jest pomocne w tym momencie, ale dlatego właśnie ja zawsze robiłem to w ten sposób, że “kaucja == miesięczna opłata, ostatni miesiąc nie płacę w ramach odzyskiwania kaucji”.
Niestety nie umiem nic doradzić.
I tak miałeś zapisane w umowie ? Szczerze wątpię…
To było tak dawno, że mówiąc szczerze nie pamiętam. Ale w praktyce tak to działało.
A masz jakąś umowę, w której było wpisane? Czy tylko słowną? Ta druga też jest wiążąca, ja bym zawarła jej założenia w piśmie do tego typa. Niebardzo mam inny pomysł
Edit: może jakaś groźba zgłoszenia gdzieś za nieodprowadzanie podatku od najmu? Bo zakładam że tego nie robi
Napisz „przedsądowe wezwanie do zapłaty“, zrób ksero, wyslij z potwierdzeniem odbioru.
Napisz że wg umowy takiej i takiej, powinnaś dostać zwrot kaucji w terminie określonym przez umowę. W razie braku zwrotu pieniędzy w terminie sprawę zgłosisz do sądu. Możesz też napisać, że poinformujesz urząd skarbowy.
Czytajcie poradnik lokatorski. Tu do pobrania za darmo. https://www.lokatorzy.wroclaw.pl/poradnik-lokatorski-wersja-do-sciagniecia/
Ja się nie znam, ale może tutaj pomogą: https://wsl-poznan.pl/index.php/porady-prawne