cross-postowane z: https://szmer.info/post/349676

Temat jest w głowie od dawna, ale po różnych rozmowach i dyskusjach na Kongresono może przyspieszy.

A brzmi tak: zainwestujmy, albo niech ktoś z nas zainwestuje w maszynę, która pozwoli, byśmy wlepki zamawiali sami u siebie, zamiast dawać zarobić obcym osobom.

Jestem pewien, ze gdybyśmy uruchomili kontakty w Polsce i za granicami, to jesteśmy w stanie zrobić takie pierwsze zamówienie, ze od razy zwróci się cześć kosztów zakupu maszyny.

Zapraszam do dyskusji. Ja jestem zielony w temacie drukarek itd., ale widzę możliwości :).

  • harc
    link
    fedilink
    arrow-up
    5
    ·
    2 years ago

    Myślę, że nawet znalazło by się trochę osób/inicjatyw gotowych pożyczyć kasę na początek takiego projektu, byleby było to dostępne dla ruchu. Druków jest też znacznie więcej niż tylko wlepki, chociaż te mogą być najbardziej chodliwe.

    Oczywiście nie omieszkam zaznaczyć, że cisnąłem, że ruch powinien mieć własną drukarnie jeszcze przed wymarciem ostatnich dinozaurów.

    • truffles
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      ·
      edit-2
      2 years ago

      znalazło by się trochę osób/inicjatyw gotowych pożyczyć kasę

      Podejrzanie bogate furrasy OwO

      • harc
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        2 years ago

        Już miałem napisać, że nie całkiem to grono miałem na myśli, ale w sumie nigdy nie wiadomo…

        • dj1936OPM
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          2 years ago

          Nie wiem czy to jakiś Wasz wewnętrzny żart, ale nie kumam, a jak nie wiem, to pytam :P O co chodzi z bogatymi furrasami?

          • truffles
            link
            fedilink
            arrow-up
            3
            ·
            2 years ago

            Wśród artystów-rysowników krąży taka opinia, że futrzane zlecenia są dobrze płatne. Wiadomo, że to raczej żart, a nie żadna reguła. No ale może zasponsorują maszynę drukarską w zamian za jakiś podpunkt w umowie.

    • dj1936OPM
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      2 years ago

      Pomysł musi dojrzeć i często być podgrzewany przez kolejne pokolenia… ważne, żeby w końcu doszedł do skutku i służył wszystkim! A to może być zarówno miejsce pracy, jak i wspólne miejsce dla zamówień dla wielu grup.

    • dj1936OPM
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      2 years ago

      A o jakich drukach jeszcze myślisz?

      • harc
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        2 years ago

        Ulotki, broszury, plakaty - standard. Okazjonalnie i jakieś książki drukujemy, zazwyczaj w małych a więc i drogich nakładach…

        • dj1936OPM
          link
          fedilink
          arrow-up
          3
          ·
          2 years ago

          No, mieć swoją pełnoprawną drukarnie to już w ogóle marzenie. Ale ja tak myślałem, żeby zacząć od wlepek, bo zdaje się, że to jest zamawiane przez wszystkich non stop.

          • fnk
            link
            fedilink
            arrow-up
            3
            ·
            2 years ago

            Zdaje się, że na Kongresono było coś mówione o spółdzielni poligraficznej z Krk, która już coś tam drukuje, ale maszyny do wlep akurat nie ma?

            • pfm
              link
              fedilink
              arrow-up
              1
              ·
              2 years ago

              Było mówione że to rodzinna spółdzielnia, ale niestety nie wiem jak znaleźć osobę, która ten temat poruszyła.

            • Łajza
              link
              fedilink
              arrow-up
              1
              ·
              2 years ago

              Szmira jest w Krk, ale nie ma maszyny do wlep. A tam sporo fajnych osób, które też by ogarniały temat graficznie

              • dj1936OPM
                link
                fedilink
                arrow-up
                1
                ·
                1 year ago

                To może warto pomyśleć o tym, by Szmira zebrała hajs na maszynę i później drukowała ludziom i ekipom?