• harcM
    link
    Polski
    614 days ago

    Muzyka zaraz też będzie tam generowana przez AI bo taniej. Ostatecznym krokiem będzie zastąpienie słuchaczy, którzy pójdą gdzie indziej, botami nabijającymi odsłony.

    • @lemat_87
      link
      414 days ago

      YT jest już tego pełen. Ostatecznie mogę zaakceptować jakiś cyberpunk synthwave zrobiony przez AI (w końcu cyberpunk), ale reszta, szczególnie muzyka klasyczna wygenerowana przez AI zalatuje tandetą.

    • Waćpan
      link
      2
      edit-2
      14 days ago

      W punkt! XD

      Tym niemniej:

      – data mining po tym datasecie, wytrenowanie modelu na modelu (black box), nad tym uogólnienie po innych modach (as in “multimodal”), oznacza konstrukcję podwalin pod generator treści/vibe’u przypuszczalnie mogący rywalizować z ludźmi.

      • @lemat_87
        link
        414 days ago

        Trenowanie modelu na danych wyprodukowanych przez inny model DL chyba prowadzi do odpowiednika “szczęki Habsburgów” :)

        • Waćpan
          link
          314 days ago

          Hehehe. Dokładnie, do tzw. model collapse, tylko tutaj nie ma rekurencji/sprzężenia z systemem rekomendacyjnym, przynajmniej do czasu, aż dataset np. TikToka nie zostanie zatruty GenAI, co z czasem będzie miało miejsce, lecz dzięki timestampom (datownikom) lub może certyfikatom autentyczności można odsiać content “post Skynetum”.

          • @lemat_87
            link
            213 days ago

            Zabrzmię jak stary grzyb (może już nim jestem?), ale mam wrażenie, że obecne IT uwielbia takie tandetne chwyty (tutaj tanie dane, ale o wątpliwej jakości), albo nadużywanie języków skryptowych, jak Python czy JavaScript, które są niewydajne obliczeniowo. Chyba nie ma już takich chadów, jak gość który napisał Roller Coaster Tycoon sam w asemblerze, żeby to szybciej chodziło.

            • Waćpan
              link
              1
              edit-2
              10 days ago

              Tak, technologia podlega też inflacji – destruktywne efekty sieciowe (interesariusze dyscypliny/branży sugerujący się otoczeniem, które sukcesywnie coraz bardziej idzie na kompromisy – zjawisko cr*pware, cr*pps po różnych app store’ach) – przypuszczalnie odsłona prawa Kopernika-Greshama, asymetrii informacji. IT jest dziś bardziej branżą-rynkiem, nie dyscypliną (nie ma to samych minusów); podległo komodyfikacji; dopracowane rozwiązania (dawniej wymagany standard; słynne 8-bitowe komputery i programy w asemblerze e.g. w programie Apollo) przesunęły się do klasy ekskluzywnych, niszowych, nawet ekscentrycznych. Ponieważ argumenty o tym, że “z dopracowanymi systemami fajniej się żyje i rozwija cywilizację” nie za bardzo znajdują zrozumienie w populacjach (i akurat Bolanda nie ma topowej kultury technicznej), wtenczas jedną z dróg do odwrócenia niepomyślnych trendów jest konstrukt progresywnego militaryzmu – myślenie “to ma działać, albo pod mur za sabotaż” przeciekające do świata cywilnego. Zaiste, z deszczu pod rynnę. Alternatywę (odbudowa etosu) poddają w tym manifeście:

              zaś od nieco innej strony także w tym paradygmacie:

              Rzecz wymaga samodyscypliny i zapewne w dającej się przewidzieć przyszłości już nie będzie mainstreamem. Świadomym interesariuszom pozostaje tylko wybredna selektywność oraz jasne komunikowanie tejże (np. via figury retoryczne), aby nie rodzić frustracji u ogółu (wszak nie chodzi o dyskryminującą elitaryzację). (Disclaimer: przerabiam to w Ekonomii Społecznej…).

              [+edit]

              vs.

              Mindf*ck, iż “figury retoryczne za dopracowaniem” dostarczają tacy, jak ten oto pan:

              • Waćpan
                link
                1
                edit-2
                13 days ago

                deleted by creator

    • Waćpan
      link
      313 days ago

      Płytkie, syntetyczne, ugłaskane, niekontrowersyjne. Precyzyjnie takie, jak wytrenowano i uwarunkowano te modele. Albo – reminiscencja – “Panny z dobrego domu” a`la XIX w. – Przemysław Czarnek lubi to.