Obawiam się że wszystko jedno kto by się wziął za samochody elektryczne lub loty w kosmos. Moim zdaniem zysk/opłacalność i nierówności nadal będą napędzały tę machinę (światową gospodarkę) i nadal będzie taka czy inna szuja stać u steru tego czy innego biznesu i/lub interesu.
Oj tak, tu się zgadzam. W Elonie boli mnie jednak ta cała otoczka zbawcy świata. Takie Apple na sterydach i w innej branży, kult produktów i człowieka, jeden wielki hajp.
Obawiam się że wszystko jedno kto by się wziął za samochody elektryczne lub loty w kosmos. Moim zdaniem zysk/opłacalność i nierówności nadal będą napędzały tę machinę (światową gospodarkę) i nadal będzie taka czy inna szuja stać u steru tego czy innego biznesu i/lub interesu.
Oj tak, tu się zgadzam. W Elonie boli mnie jednak ta cała otoczka zbawcy świata. Takie Apple na sterydach i w innej branży, kult produktów i człowieka, jeden wielki hajp.