• 0 Posts
  • 21 Comments
Joined 3 years ago
cake
Cake day: June 3rd, 2022

help-circle



  • Tak bo teraźniejszy system finansowy jest zgniły. A to wszystko przez pazerne banki, fedy, dodruk pieniądza na potege. A teraz sie dziwią ze inflacja wybila. Pewnie będzie jeszcze wieksza. Człowiek zawsze podąża za chciwoscią czy to polityk, bankier. Jednak ci na wysokich stolkach okradaja na potęgę bez jakiejkolwiek odpowiedzialnodci za czyny. Tak więc regulacje do niczego by nie doprowadzily. Bo i tak ten największy je ominie. Przykład z silnikami samochodowymi do 2028 roku ale dla aut luksusowych. 😃



  • Aha czyli rynki teraz nie są regulowane? I co mamy? Mamy monopole technologiczne. Oczywiście ze mamy monopole energetyczne, surowcowe. Czyli jak i regulowany jak i nie prowadzi do monopolu. Chociaż uważam i tak ze wolny rynek - sam w sobie nie prowadzi do monopolu a wręcz przeciwnie. Motywuje do konkurencyjnosci. Kto da tańszy, lepszy produkt ten ma zysk. Problemem sa właśnie regulacje. Dlawienie przedsiębiorców pozwoleniami, licencjami itd papierologią, patentami.to jest prawdziwy problem monopolu. Różne taktyki socialmedia, smartfony z preinsyslowanymi aplikacjami itd. Bez szansy wyboru. To co juz Nie muszę wybierać co jest dobre dla mnie ktoś pomyśli za mnie. Do tego to wszytko prowadzi.


  • No widzisz ja tez obserwuje krypto ale rowniez gielde. Niestety I tu I tu jest bardzo ciekawie tj bessa. A to wszytko ze sobą jest połączone. Wręcz dziwil bym sie bylo inaczej. Jednak ja osobiście nie sadze by krypto upadlo. Po prostu nie ma takiej,możliwości. Może obsunac cena mocno, mocniej niż giełda ale upaść nie upadnie. Tj zawsze tam będą jakieś transakcje wykonywane. A rynki maja to do siebie ze ruchy sa w cyklach hossa, bessa,konsola.




  • Wolny rynek istniał jeszcze IX wieku i była deflacja i każdy był zadowolony. Proszę podaj może, jakiś przykład: jaki system, wolnego rynku nie przetrwał ? Kryptowaluty, aktywa stworzone przez społeczność gdzie jest czysta ekonomia popyt i podaż jeszcze nie zbankrutowało. Nawet jest jeden kraj który Salwador, posiada bitcoina jako narodową walutę (ciekawostka).

    Wykazuje to (niechcący) np. Friedman we wstępie do Wolnego Wyboru. Bez kontroli zewnętrznej monopolizacja jest nieunikniona. Masz może link - chetnie ( przeczytam, obejrzę).


  • Dochód gwarantowany był wprowadzany w paru miejscach testowo, i wyniki były całkiem obiecujące:

    https://www.vox.com/future-perfect/2020/2/19/21112570/universal-basic-income-ubi-map
    

    Wydaje mi się, że taki artykuł jest nieco ubogi, aby stwierdzić, że akurat dochód podstawowy jest, świętym grałem na świecie. W tej chwili są prowadzone naciski przez światowe forum ekonomiczne by zrobić swój wielki reset ( Mafia ). Tak więc śmiem twierdzić, że cześć tych, informacji w tych artykułach nie są prawdziwe lub zawyżone. Przykładem jest, chociażby jest to, że nie ma takiego większego Państwa na świecie, które miałoby dochód podstawowy. O jakiej “katastrofie klimatycznej” mówisz. O tym bełkocie Kausa Schwaba? O tej, że temperatura wzrośnie o 1,5 stopnia? Tak trzeba dbać o środowisko, nie wyrzucać śmieci gdzie popadnie. recykling ok. Jednak wywracać cały ŚWIAT do góry nogami. Chyba komuś się coś pomieszało.


  • Rozumiem, że idea jest taka, aby każdy obywatel co miesiąc miał wypłacane jakąś kwotę bez warunkowo. Czy zapracuje, czy nie, ma zagwarantowane. Problem jest taki, że aby te pieniądze wydać najpierw, trzeba je ściągnąć. Czyli pewnie z podatków i innych danin. Teraz tak, jeżeli mam kasę zagwarantowaną to po co mam iść do pracy. Jeżeli mało ludzi pójdzie do pracy, to podrożeją towary (między innymi). A tym samym inflacje. Jak inflacja będzie poza kontrolą, to rządzący będą próbować kontrolować cenę produktów. W sumie to już próbują kontrolować.

    Temat dochodu gwarantowanego był wielokrotnie poruszany i jest jedynie utopią tak samo jak był nim komunizm. Równość społeczna jest niemożliwa, ponieważ każdy jest po prostu inny. Inny start społeczny, itd. Ja wolę zapracować na swoje i płacić jak najmniejsze podatki. A to, co zarobie to tylko i wyłącznie moja własność. Nie chce, aby ktoś decydował ile teraz dostane pieniędzy, czy ogóle dostane, bo będę nieposłuszny systemowo.









  • Jako jedyny, Musk walczy z cenzurą. Chce kupić twittera, aby każdy mógł się swobodnie wypowiedzieć, a tutaj takie z dupy teksty. Sam Gates jakiś czas władował kupę kasy by Muskowi utrudnić zakup twittera. Nie rozumiem, idei “wolnelewo”. Dla mnie lewo to między innymi pełna kontrola nad mediami tj. Rosja, Chiny gdzie “wolne” mocno się gryzie. Czemu lewicowcy siedzą platformach wolne od cenzury, od kontroli? Facesbuk już nie pasi? Musk w mojej opinii jest, jedną z niewielu ludzi na świecie, staje w obronie wolności słowa.