Jako, że niektórzy mają wątpliwości czym jest dziś Wilcza 30 i patoskłot “Przychodnia”. Są tacy, co nadal uważają te miejsca za anarchistyczne. Powyższe zdjęcie rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości. To są miejsca pod względem idei niejakie. Dla każdego coś miłego, byle nie dla LGBT+. W powstaniu warszawskim walczyli anarchiści, to fakt. Nie walczyli pod flagą biało-czerwoną, ale to dla ludzi, którzy nas wyrzucili 5 grudnia ubiegłego roku nie ma znaczenia.

Jakieś 3/4 osób na tym zdjęciu nawet nie mieszka obecnie na Wilczej 30, tylko na Skorupki 6. Obydwa miejsca są pod kontrolą kolektywu Przychodnia, acz to tylko ładne pokazuje, że Wilcza jest niczym więcej, jak ich przybudówką.

  • harc
    link
    5
    edit-2
    2 years ago

    Wieszanie państwowej flagi na skłocie jest żenujące, tu nie mam cienia wątpliwości. Myślę jednak, że w razie potrzeby jest wiele bardziej adekwatnych epitetów którymi można się obrzucać, szczególnie robiąc to publicznie, niż nazwy konkretnych nie mających z rzeczą nic wspólnego nurtów ideologicznych.

    • @Tadeusz
      link
      32 years ago

      Akurat nieironiczni nazbole i innego rodzaju lewicowi nacjonaliści tam są. Niektórzy nawet chwalą się tym na mediach społecznościowych.

      • @LukaszWyrak
        link
        22 years ago

        Dokładnie, tam się tworzy frakcja “narodowej lewicy”.