Napisałem taki apel na fejsie. Ale nie wiem czy to nie wołanie na puszczy ;-)

  • art_m
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    arrow-down
    1
    ·
    4 years ago

    @Xavier@szmer.info korpomedia są doskonałym narzędziem działań polityków i manipulowania ludźmi. Prywatność to tylko jeden z problemów. Dla mnie bardziej podstawowym problemem jest właśnie to, że korpomedia i państwa żyją w doskonałej komitywie i wzajemnie się wspierają, ponieważ korpomedia mogą manipulować dostępem do informacji i robią to, w sposób bardziej spektakularny i widoczny lub bardziej subtelny. Toną w tym też absurdalnie gigantyczne pieniądze na różne typy marketingu politycznego, dochodzi do skrajnej infantylizacji dyskusji publicznej (problem dnia: co podlajkował polityk X, jak to skomentowała polityczka Y, jakie profile obserwuje na twitterze Z itp.)

    A tak na marginesie, to jest duża różnica między “zawsze zostanie pewien procent prawdopodobieństwa, że jestem śledzony” a “dla Twojego dobra rejestrujemy raz na zawsze ile razy włączyłeś dziś grę w szachy i z jaką prędkością przemieszczałeś się do sklepu (tak tak, wiemy w którym warzywniaku najczęściej robisz zakupy)”.

    Mi osobiście trudno pogodzić przekonanie o fundamentalnym charakterze działań ‘oddolnych’ (nie cierpię tego słowa), niechęć do struktur państwowych i do tzw. polityki z przywiązaniem do firm odpowiedzialnych za zdominowanie internetu przez scentralizowane metody zarządania dostępem do informacji.

    • miklo
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      edit-2
      4 years ago

      Jest bardzo duża róznica miedzy podejściem “jeśli nie możemy zmienić (szybko) wszystkiego to nie róbmy nic” a “zróbmy wszystko co zależy od nas żeby coś zmienić” .

      To o czym tu rozmawiamy, czyli przejście w kierunku oddolnych, zdecentralizowanych mediów jest właśnie (jednym z…) realnym pomysłem na osłabienie symbiozy państwo-korpo , o której piszesz. Ponieważ i korpo (co oczywiste) i instytucje państwa (bo mogą używać kopomediów jako substytutu narzędzi do debaty publicznej) tego nie zrobią to nie ma innej drogi niż działanie oddolne. Ale nic z tego nie wyjdzie jeśli nie przekonamy do tego ludzi, którzy mają jakiś wpływ na “opinię publiczną”. Czyli albo tych których wybieramy do władzy ustrawodawczej albo tych którzy sprawują 4-ta władzę. W tej chwili dzieją się rzeczy , które mogą zrobić wyłom, tylko potrzebują szerszego wsparcia niż tylko “geeków”. Np społeczność skupiona wokół projektów fediverse zorganizowała cykl prezentacji dla Komisji Europejskiej , które mają być wstępem do do tego, żeby te media zostały zadaptowane przez instytucje europejskie na równych prawach z komercyjnymi platformami. Instytucje publiczne EU, tak samo zresztą jak krajowe, w swoich danych kontaktowych mają w tej chwili wyłącznie komercyjne platformy: https://europa.eu/european-union/contact/institutions-bodies_pl. Kontakt (szeroko rozumiany czyli również jako prowadzenie debaty) z instytucjami państwa, został przez nie oddany w ręcę prywatne, ze wszystkimi konsekwencjami (brak przejrzystości, arbitralne wykluczenie dowolnej osoby, zbieranie danych w celu monetyzacji itd.). Jeżeli jest mozliwość ,żeby wnieść do tego duopolu coś co zalezy od nas to nie możemy z tego nie skorzystać. Ale musza o tym mówić ludzie, którzy to rozumieją i mają audytorium w istniejacych mediach. @Xavier@szmer.info to kiedy o tym coś napiszesz ?

      • XavierOP
        link
        fedilink
        arrow-up
        5
        ·
        4 years ago

        Myślę, że ułatwiłoby poprawienie komunikacji i nie wychodzenie od razu z wysokiego C i straszenia UODO człowieka, który zajmuje się głównie pisaniem i aktywizmem społecznym, a nie kwestiami bezpieczeństwa. Więcej cierpliwości dla takich jak ja sceptyków by pomogło, bo trochę czuję się jak wegetarianin na forum wegan ;-) Nie jestem w 100 procentach koszerny, ale jednak też nie wrogi temu co robicie. Jestem gdzieś pomiędzy.

        I owszem, całkowicie się z wami zgadzam, że instytucje publiczne w ogóle powinny zrezygnować z komunikowania za pośrednictwem niepublicznych platform. To jest coś co popieram i zawsze popierałem. Dawno temu, za czasów Indymediów, które robiliśmy z Harcerzem, więcej się tym zajmowałem.

        Tak więc jeśli dostarczycie mi więcej informacji o tej kampanii to chętnie o tym napiszę, tylko nie da się tego robić za pozycji pola bitwy. Więcej ludzi zachęcicie cierpliwością i wyrozumiałością dla ludzkich ograniczeń ;-)

        Problem jednak polega na tym, że kiedy wychodzimy poza obszar wielkich korpo i instytucji publicznych, to te regulacyjne procesy mogą być skrajnie uciążliwe dla maluchów, którzy będą musieli rezygnować z usług, bo nie będą w stanie sprostać wszystkim wymaganiom. Warto się tej nierównowadze przyjrzeć i ją uwzględnić w rozważaniach, bo wszelkie te liczne warunki RODO to dla korpo jest żaden istotny kłopot, ale dla malucha to już jest spora uciążliwość, co podwyższa koszt działania. A pisząc o maluchach nie myślę tylko o małych firmach, bo to mniejsze dla mnie ma znaczenie, ale także w aktywizmie społecznym to jest kłopotliwe. Czy np. zakładając stronę organizacji powinienem kupować usługi inspektora danych?

        Ja wyłączyłem komentarze, bo muszę przemyśleć na ile jestem w stanie sam ogarniać te kwestie. To jest dodatkowa praca, którą mógłbym poświęcić na pisanie tekstu np.

        • miklo
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          edit-2
          4 years ago

          Ja w kwestii RODO od zawsze (zanim to prawo powstało) uważałem, że ono nic nie zmieni tam gdzie naprawdę sa problemy - czyli z bezprawnym zbieraniem naszych danych przez duże korpo. Ale dla maluchów, które nie zamierzają im pomagać/pośredniczyć ani naśladować modelu biznesowego korpomediów obowiązki są naprawdę dość proste bo przetwarzając dane tylko na własny użytek i tylko niezbędne do realizacji własnych usług tak naprawdę jedyne co trzeba zrobić na swoich stronach to napisać politykę prywatności, która jasno wyjasnia co i jak robimy.

          Jeżeli faktycznie chcesz bardziej wejść w temat zmuszania instytucji publicznych do używania otwartych social mediów to chyba najlepiej byłoby założyć tam konto bo większość organizacji, które się zajmują “naprawianiem internetu” czy pilnowaniem praw w świecie cyfrowym tam już funkcjonuje. Największa aktywność jest przez systemy mikroblogowe (mastodon,pleroma) więc to jest dobry punkt zaczepienia. Nietrudno tam znaleźć jakiś serwer ktory będzie miał odpowiedni “profil ideowy” do tego co się robi. Zobacz np https://lhub.social . Tu masz zajawkę tematu zainteresowania KOmisji Europejskiej zdecentralizowanymi mediami: https://mastodon.social/@humanetech/106102689524987642 A tu info jak sfederować stronę worpdress’a : https://fediverse.pl/blog/jak-przylaczyc-swoj-blog-do-fediwersum-dzieki-activitypub-for-wordpress/