- cross-posted to:
- technology@beehaw.org
- cross-posted to:
- technology@beehaw.org
Tik Tok podobnie jak inne internetowe giganty zaczyna trackować użytkowników, na razie na mniejszą skalę.
Raport pokazuje które strony i jakie dane udostępniają:
“If you go to the United Methodist Church’s main website, TikTok hears about it. Interested in joining Weight Watchers? TikTok finds that out, too. The Arizona Department of Economic Security tells TikTok when you view pages concerned with domestic violence or food assistance. Even Planned Parenthood uses the trackers, automatically notifying TikTok about every person who goes to its website, though it doesn’t share information from the pages where you can book an appointment. (None of those groups responded to requests for comment.)”
“The national Girl Scouts website has a TikTok pixel on every page, which will transmit details about children if they use the site. TikTok gets medical information from WebMD, where a pixel reported that we’d searched for “erectile dysfunction.” And RiteAid told TikTok when we added Plan B emergency contraceptives to our cart. Recovery Centers of America, which operates addiction treatment facilities, notifies TikTok when a visitor views its locations or reads about insurance coverage.”
Na końcu artykułu o tym, co można zrobić indywidualnie, żeby poprawić sytuację.
Czytałem dziś i się zastanawiałem czym właściwie sa te piksele w artykule. Myślałem że tylko cookie i requyesty xhr / Ajax to robią
Serwer, który udostępnia piksel, może wysyłać ciasteczko.
Strony mogą wchodzić w “interakcje” między sobą na różne sposoby. Obrazek może mieć src z zewnętrznej strony, javascript, fonty itp tak samo. Strona może też mieć iframe. I tak jak mówisz, można wysłać XHR o jakiś zasób. Ostatecznie wszystko to wygeneruje request do innej strony, np. tiktoka. Tiktok w odpowiedzi może ustawić ciasteczko, tak jak @dreiwert@szmer.info już napisałx. Brzmi magicznie, ale wcale nie jest:)