[…] Stawką jest nie tylko istnienie lewicowych stron, antysystemowych i krytycznych mediów czy nawet ratowanie świata przed katastrofą społeczną i klimatyczną. Główną stawką jest w tym przypadku świadomość człowieka i jego wolność. Obecnie sięgając po telefon z aplikacjami Facebook i Messenger sięgamy po programy, które chcą pochłonąć jak najwięcej naszego czasu i naszej uwagi, i ż ą d a j ą od nas orgiastycznego kupowania. Czynią z nas konsumencką zombie-masę, po latach użytkowania niezdolną do skupienia uwagi na dłuższych tekstach i bardziej złożonych problemach. […]

Alternatywą są uspołecznione, poddane państwowej kontroli aplikacje i programy, które nie byłyby społecznie wyobcowane i sprowadzone do kapitalistycznej roli w walce o zysk, lecz pełniłyby publiczną posługę. Zamiast reklam mielibyśmy kampanie społeczne i informacyjne. Zamiast ideologii opartej na maksymalnym pożeraniu naszego czasu i przykuwaniu nas do ekranu na jak najdłużej, aplikacje troszczyłyby się o to, żeby wyłączyć je po pewnym czasie, a algorytmy budowane byłyby w taki sposób, żeby pod naszą kontrolą i w krótkim czasie zapewnić nam przegląd interesujących nas informacji. Zamiast nieprzejrzystej dyktatury anonimowych administratorów mielibyśmy media społecznościowe z administratorami będącymi funkcjonariuszami publicznymi, występującymi pod imieniem i nazwiskiem, którzy odpowiadaliby za swe decyzje i odpowiadaliby przed krajowym i międzynarodowym prawem za jego łamanie…

  • @miklo
    link
    63 years ago

    Z tą “państwową kontrolą” i “administratorami będącymi funkcjonariuszami publicznymi” to jakaś utopia, która może być równie niebezpieczna jak obecna scentralizowana władza prywatnych korporacji. Znacznie lepszy (i już realnie istniejący) wydaje się model zdecentralizowany zarządzany oddolnie. A rolą państwa byłoby np wymuszenie, żeby wielkie platformy musiały być w pełni interoperacyjne z tysiącami mniejszych, żeby każdy miał wybór skąd chce nadawać swój przekaz. Czyli (i to się odnosi do takich mediów jak strajk.eu…) zamiast się dziwić albo burzyć że kapitalizm działa zgodnie ze swoja logiką to trzeba budować medialne alternatywy. A na stronie “strajku” nie widzę żadnych kanałów społecznościowych innych niż wielkie korpo. Np fediverse…

    • @art_m
      link
      73 years ago

      No właśnie, jak przeczytałem, że machina państwowa miałaby przejąć kontrolę nad treściami w mediach społecznościowych, to musiałem wrócić i drugi raz przeczytać, myślałem, że czegoś nie zrozumiałem. Nie nazwałbym tego utopią tylko szaleństwem, jeśli ktoś uważa, że to by się przyczyniło do ‘uwolnienia’ portali społecznościowych.