Unia Europejska chce skończyć z samochodami spalinowymi od 2035 roku. Zmiany, które mają na celu ratunek dla klimatu, nie podobają się jednak niektórym państwom członkowskim. - Niemcy, Włosi, ale także Polska są dużym producentem samochodów. Zmiany spowodują spore zamieszanie, które przełoży się na rewolucję, jeśli chodzi o miejsca pracy, ale nie tylko - mówił w TOK FM Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR.

  • @Pajonk
    link
    2
    edit-2
    1 year ago

    Będą sprzedawać to na czym będzie się zarabiać. Nie bez powodu rynek małych aut został uwalony i to normami spalania, żeby teraz się to odwróciło. Te całe normy spalin euro to jedna wielka ściema, bo przelicza się emisję na masę pojazdu. Więc 2 tonowe auto może emitować dwa razy więcej zanieczyszczeń w porównaniu do tonowego, i oba spełniają te same normy.

    Ogólnie ta cała wojna z samochodami spalinowymi to jedna wielka ściema, i nigdy nie chodziło o ekologię. Jakby im chodziło o ekologię, to kręciliby się dookoła emisji w przeliczeniu na pasażera, dookoła tego by auta spalały jak najmniej, zużycie podzespołów nie powodowało że auto po 100 tysiącach nadaje się na złom albo remont, i tak dalej i tak dalej.

    No i przede wszystkim, żeby odejść od aut trzeba mieć działającą alternatywę, zbiorkom jest bardzo ważny, a nawet patrząc na nasze podwórko, to ilość połączeń spada z roku na rok.

    • @LukaszWyrak
      link
      31 year ago

      Te normy były podyktowane przez lobby producentów, którzy mocno promują modę na suvy.

      • @Pajonk
        link
        11 year ago

        Tak, przez tych samych lobbystów którzy do dziś siedzą przy politykach.