Unikam wypowiadania się w Internecie. Niestety przyszedł moment, w którym milczenie jest równoznaczne z przyzwoleniem.
To co od dłuższego czasu dzieję się na Szmerze jest przejarażające. Antysemicka propaganda na lewicy nabiera sił, a sporadyczne próby zwrócenia uwagi na problem spotykają się z ripostami pokroju “twoja stara to antysemita”, które (o zgrozo!) zbierają duże ilości pozytywnych reakcji, więc nie sposób uznać je za niszowe. Nomen omen właśnie nisze znaleźli tu sobie wszelacy antysemici, zwolennicy hamasu czy antysyjoniści. Sam antysojonizm jest też tutaj bardzo ciekawym zjawiskiem. Bo o ile niektóre skrajnie antysemickie wypowiedzi spotykają się ze sprzeciwiem to antysojonizm jest tu już w pełni znormalizowany i określenie syjonista używane jest jako popularna obelga. Na stronie można znalaźć świadectwo osoby na temat jej negatywnych doświadczeń z jednym z lewicowym ruchów (nie chce i nie mam zamiaru, ani wiedzy by z samym świadectwem polemizować, nie o to tu chodzi). Jednak to na co chce zwrócić uwagę to sam wyjściowy zarzut, gdzie w jednej lini umieszcza się oskarżenie o przemoc i syjonizm (sic!).
Wszelakie dyskusje tutaj są już tak daleko przesunięte w stronę niechęci do Żydów, że nawet osoby wyrażające sprzeciw antysemickim postom w innych wątkach otwarcie epatują niechęcią do państwa Izrael. Podważają istnienie Państwa Żydowskiego, jednocześnie uznając się za obrońców Żydów. Rodzi to takie zjawiska jak na przykład niezgoda na antysemityzm za pomocą argumentacji “jest na świecie dużo Żydów, którzy są przeciwni Izraelowi”. Czyli jak już toleruje się tu Żydów to tylko tych, którzy mają takie same poglądy.
Nie widzę na Szmerze linków do Russia Today, a odnośniki do takich mediów jak Al-Dżazira i Middle East Eye będący tubą bractwa muzułmańskiego są akceptowane i wgóregłosowane. Strona zalewana jest przez obrazy cierpiącej Palestyny (popieram empatyzowanie!), a jednocześnie pozbawiona informacji o ofiarach Izraela. Informację o tragicznej śmierci wychłodzonego dziecka pojawiają się tu minuty po jej publikacji w mediach, a informację choćby o zakładniczkach hamasu, które ostatnio częste były w polskich mediach, są tu całkowicie pominięte. Rozumiem, że jest to miejsce tworzone przez użytkowników, a nie zawodową redakcję. Jednak jestem przekonany, że gdyby stronę zalewały informację o każdym przewineniu muzułmańskich migrantów w Europie z mocnym podkreśleniem jaką religie wyznają (tak samo jak mocno podkreśla się tu, że każda palestyńska ofiara to wina tylko i wyłącznie Izraela, nigdy tego, że hamas używa cywili jako tarczy) to spotkałoby się to z odpowiedzią. Mimo, że nikt by nie kłamał na temat zbrodni, to chyba rozumiemy, że skrajna asymetria w doniesieniach medialnych tworzy w ludziach przeświadczenie, że gwałtów to dokonują tylko migranci (a w rzeczywistości to mała część dokonań rdzennych europejczyków), a śmierć w konflikcie w Gazie niesie tylko Izrael. Grupa ‘Wolna Palestyna’ zdobywa tu dziesiątki postów i setki komentarzy w któtkim czasie, grupa o Izraelu nieistnieje.
Czy administratorzy są zwolennikami jakiegoś wolnego rynku informacyjnego i nie widzą tego rażącego dysbalansu jaki się tu zrodził? Przecież nowy, młody użytkownik trafiający na Szmer, którego serce biję po lewej stronie, aczkolwiek sam dopiero kształtuję poglądy może przez taką sytuację zadryfować w strony mocnego antysemityzmu i patrząć uczciwie na Szmer to ciężko będzie mu się dziwić. Na słusznej i pięknej empatii dla palestyńczyków zasiewa się tu antysyjonizm i antysemityzm. Na równi stawia się sprzeciw wojnie i sprzeciw Państwu Izrael. Za ‘słusznych’ Żydów uznaje się tu tylko tych, którzy z Izraelem, i tym samym z masą innych Żydów, walczą.
Pytam administratów choć jestem przerażony bo podejrzewam, że znam odpowiedź odnośnie ich bierności. Boję się, że jest nią taka sama “delikatna” niechęć do Żydów. Jeden z administratorów otwarcie podważa organizację i fundację zajmujące się antysemityzmem uznająć je (Na Boga!) za za mało żydowskie! Bo prawdziwie żydowskie, które on zna, zajmują się innymi problemami. Stosunek do Chrześcijaństwa też jest tutaj straszny i wydaje się być prekursorem tego co musi się wkońcu stać też ze stosunkiem do Żydów. Wypowiedzi napełnione nienawiścią dla Chrześcijaństwa i nawołujące do tego, że religia ta nie powinna istnieć, że jest źródłem wszelkiego zła na świecie dominują w każdej dyskusji o tejże religi. Rozumiem, że lewica jest antyklerykalna, sam jestem, aczkolwiek czy musi się to przeradzać w nienawiść?
Widzę tu przejewawy niezgody na antysemityzm, ale co raz bardziej i bardziej wyglądają one jak konfederacja szafująca swoimi członkiniami jako dowodem na ich poszanowanie praw kobiet. Ciężko to inaczej odbierać w sytuacji pełnego zagoszczenia na Szmerze retoryki antyizraelskiej. Nie możemy pozwolić na tę jednostronną narrację.
Mój apel zakończe milczącym wrzuceniem tutejszych wypowiedzi (celowo bez nicków, żeby apel ten nie został przeinaczony w atak na konkretne jednostki!). Wypowiedzi promujących antysemityzm, porównujących Izrael z nazistami, czy wzywających do walki z syjonizmem, wypowiedzi które są tu w pełni tolerowane, a być niepowinny. Zamknę się w dziesięciu przykładach bo lista nie ma końca. Ostatni pogrubiam bo pięknie podsumowuję to co się na Szmerze wyprawia.
“Oni interpretują to tak, że Izrael się “broni”. W latach 30 apologeci nazistów też uważali że im chodzi tylko o “dobrobyt Niemców”.”. “Izrael stosuje taki wymiar okrucieństwa jaki widzieliśmy ostatnim razem właśnie ze strony nazistów.” “W swoim blogu rozprzestrzeniał syjonistyczną propagandę.” “Czyli zgadzasz się z propagandą syjonistyczną, pomijając głosy społeczności żydowskich sprzeciwiających się Izrealowi i syjonizmowi?” “Poza tym to mamy 2025, a nie 1935 - naziolami w tej chwili są żydzi” “Do tego momentu antysemityzm jest tak samo obowiązkowy jak antyfaszyzm.” "To jest nowa obsesja. “Lewicowy antysemityzm”. " “Jeśli uważasz (…) że nawet dość skrajny postulat o zlikwidowaniu państwa Izrael jest antysemityzmem, to nie wiem co robisz w ruchu anarchistycznym.” “Jak postój nazywa wydarzenia z 7 października terroryzmem to staje po stronie propagandy reżimu syjonistycznego.” “A czy ruch powinien być “oczyszczony z syjonizmu”? Jasna sprawa.”
Zarzut o serie antysemickich cytatów, jedyny usunięty komentarz za antysemityzm to twój, usunięty cały post też twój, zarzuty że kompletnie niezrozumiale piszesz, konieczność oficjalnego przepraszania za wyśmianie alkoholika że jest trzeźwy.
Chyba nie masz najlepszego czasu. Albo w sumie może się mylę, w końcu jestem w gorącej wodzie kąpany.
Nie usunięto żadnego mojego komentarza ani posta w całości (tzn chyba że chodzi ci o parodię powyższego – tak, bo Harcerz uznał że w tej społeczności posty śmieszkowe pojawiać się nie mogą). A cokolwiek było wcześniej usuwane, usuwałam raczej sama. Możesz spytać moderacji.
Ja tylko stwierdzam fakt z tą gorącą wodą – dostałeś przecież ostrzeżenie od admina żeby nie eskalować. Ale tbh to życzliwie, bo to dla mnie akurat nie jest problem. Spluwę też byłam skłonna za takiego uznać, ale niestety pokazał jasno, że jest kimś bardziej wyrachowanym.
A że ja jestem nerwowa? No pliz, powiedz mi o mnie coś czego nie wiem!
Nikt nie kazał mi też przepraszać. Sama uznałam że to za dużo i w dodatku psuje mi tylko sens wypowiedzi. Miało być skrajnie złośliwe, więc wiedziałam na co się piszę, ale no kaman, też się w życiu mylę.
PS. Nigdy nie miałam w życiu najlepszego czasu, on jest zawsze dopiero przede mną!
To chyba akurat nie ja, ale chyba coś nawalił log moderatorski i nie mogę sprawdzić w tej chwili. Generalnie wszystko co się dzieje w moderacji powinno być w logu w myśl radykalnej transparentności, później z domu sprawdzę czy działa jak powinien. Generalnie też przy usuwanych komentarzach, zawsze jest info czy to moderacja czy osoba publikująca.
Nie no luz, serio nikt mi nic nie usuwał. Poznaję właśnie po wpisach. Chociaż fakt że dzisiaj wszystko działa jak po grudzie, chyba przez ten ruch.
A harc nie pisał że usuwa ten ostatni ze słynnej listy cytatów? Ten o czystkach w ruchu? To nie był twój?
Cytat z komentarza który został usunięty był autorstwa @Tonie@szmer.info, który też został dziś zbanowany, za kolejny komentarz próbujący normalizować antysemityzm.
Było takich kilka, w tym mój? Chyba? Ale nie usunięto posta. Nie dostałam też ostrzeżenia. Albo sama nie zauważyłam że tak się stało, ale nie mam teraz siły przeszukiwać całej historii, za dużo się działo w dniach ostatnich.