Jest inicjatywa Fuegro i są Zapatyści ze swoją kawą. A czy ktoś z Was słyszał o analogicznej inicjatywie z herbatą?

Tak sobie ostatnio myślałem… Kawa jest w naszej (“zachodniej”) kulturze obecna i ma swój szczególny status. Wszystko jedno czy ogląda się “Kawa i papierosy” Jima Jarmuscha, czy czyta się powieści o Muminkach Tove Jansson, kawa jest tym szczególnym napojem w świadomości zbiorowej. Herbata wyraźnie różni się pod tym względem od kawy: to “tylko” herbata. Umawia się z kimś “na kawę”, oczywiście idąc do kawiarni. A herbatę pijemy bez żadnej szczególnej otoczki, bez specjalnego miejsca do tego (wciąż wypowiadam się o “zachodzie”).

Wiecie z czego to może wynikać?

  • @truffles
    link
    22 years ago

    Jest herbata 1336 https://www.1336.fr/

    Znalazłem artykuł [link] o tym jak w Gruzji po upadku Związku Radzieckiego powstają plantacje, w które działają na zasadzie spółdzielni rolnych, no ale one zajmują się tylko wytwarzaniem liści, które później sprzedają dalej (nie ma takiego łańcucha jak produkcja kawy prze Zapatystów i dystrybucja przez kolektywy). Zresztą też nie jest to tak do końca etyczne, bo zatrudniają sezonowo zbieraczy i zbieraczki, a tacy sezonowi pracownicy nie mają udziału w spółdzielni (na końcu jest o planowanych zmianach w prawie, które miałyby to ograniczyć, artykuł jest z 2015 roku).

    • @Mitro
      link
      12 years ago

      Pytałam Fuegro w zeszłym roku to nie planowali. Też jestem ciekawa. Niby są herbaty fairtrade ale to nie to samo co spółdzielcze.

  • make
    link
    22 years ago

    kiedyś fuegro sprzedawało też herbarę, może warto zagadać