Czytam, że „Ewelina Głowacka we wrześniu została ukarana mandatem w wysokości 200 zł, ponieważ wzięła żywność ze śmietników pod sklepem Biedronka w Białymstoku. 31-latka z Białegostoku walczy teraz o uchylenie kary”.
Dla kapitalizmu nawet lepiej jakby głodni poumierali, bo wtedy wzrośnie PKB, zakłady pogrzebowe zarobią, producenci trumien i zniczy. Ludzie umierają, a biznes kręci się dalej.
@Xavier Piękny przykład jak napisać Clickbait’owy tekst. Bez podania żadnych faktów, okoliczności, odniesień do jakichkolwiek źródeł (“przeczytałem…” 😱 ). Tylko w celu uzasadnienia swojej tytułowej tezy. Jak się zajrzy do tekstu , który podaje fakty a nie publicystykę np. tvn24.pl/bialystok/bialystok-f… to można się dowiedzieć więcej. Np, że prawdopodobnie najbardziej bulwersujące w tym zdarzeniu było zachowanie ochroniarza, który rażąco przekroczył swoje uprawnienia. Natomiast to czy jedzenie zostało wyrzucone do śmietnika (aka porzucone przez sklep jak twierdzi p.Ewelina) czy też było w jakimś specjalnym pojemniku , który jest przekazywany do recyklingu i było cały czas czyjąś własnością (jak twierdzi sklep) to może najlepiej niech ustali sąd a nie kraweżnik , który wystawił mandat.
Te jedzenie specjalnie jest zamykane do pojemników na recycling ponieweż właśnie przedtem, gdy nie było to ludzie włamywali się (ja np.) do altanek śmietnikowych. Zepsute jedzenie nie jest własnością sklepu, nawet w takim pojemniku, nawet zamknięte na zamek. Ponieważ nad własnością prywatną stoją jeszcze inne, bardziej fundamentalne wartości, których ochrnie ustrój prawny albo słóży, albo jest przykrywką dla opresji
Najwidoczniej niektórzy już tak przyzwyczaili się do absurdu w którym żyjemy, że wystarczy im słowo “recykling” zastępujące “wyrzucanie żywności wciąż nadającej się do spożycia”, że dla nich to “szokująca manipulacja”. Może ja jestem po prostu już tak stary, że pamiętam czasy kiedy szanowało się żywność.
Piękny przykład jak zesrać się w komciu odstawiając Mądrego Chłopca™ który mówi byle mówić, nieważne czy wie o czym. Fragment o “specjalnym pojemniku przekazywanym do recyklingu” bawi mnie do łez.
Twój łeb to specjalny pojemnik, który jest przekazywany do recyklingu i jest cały czas czyjąś własnością, byłoby lepiej jakbyś zamknął altankę i nie uchylał więcej klapy od śmietnika. a mam wrażenie, że nie mówię tylko za siebie, dziękuję.
Dobrze mówi polać jej, a nie minusować wypowiedzi