• pfm
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      4 years ago

      Albo papierowa, ew. atlas drogowy. Tak tylko mówię. ;)

      • harcM
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        4 years ago

        Papierowa ma znacznie gorszy interfejs wyszukiwania :P

        • pfm
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          edit-2
          4 years ago

          Tutaj odpowiedź standardowa: to zależy. :P

          Pewien czas temu wybierałem się na weekend za miasto i szukałem czegoś w okolicy do porobienia. Nie przepadam za Trip Advisorem, ale też nie znajdzie się w nim raczej każdej polskiej wsi i wszystkich interesujących miejsc w jej okolicy. A dzięki atlasowi samochodowemu znalazłem ruiny mostu na Wiśle, pozostałość po nasypie kolejowym, kawał historii inżynierii i piękny punkt widokowy.

          Dawniej niektóre plany miast miały indeksy ulic, w atlasach są indeksy miejscowości – to wcale nie jest takie złe. ;) Ale podkreślę, tak tylko uzupełniam, bo dla mnie różnorodność jest fajna. No i fajnie jest móc się odnaleźć bez smartfona. ;)

          • harcM
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            edit-2
            4 years ago

            No ja tam w poważniejszy teren nie wychodzę bez fizycznej mapy i kompasu, nawet jak mam GPS (albo i dwa bo też w telefonie) pseudo jest nie do końca ironiczne ;P