• Paweł
    link
    fedilink
    1011 months ago

    @harcesz cytując komentarz z internetu: “Nie widziałem tak bardzo przeciąganej śmierci od czasów kiedy przeczytałem cierpienia młodego Wertera w liceum”

  • szczur
    link
    fedilink
    411 months ago

    Elon dalej zabija Twittera. Bardzo dobrze.

    • @truffles
      link
      311 months ago

      Chodzi o ten news? 😆

      Update: The owner of Twitter, Elon Musk, has clarified that the limits on accounts are imposed intentionally, with users not subscribing to Twitter Blue now limited to viewing between 300 and 600 tweets per day

      https://mastodon.social/@netblocks/110639945210303407

      • harcOPM
        link
        4
        edit-2
        11 months ago

        Zakładam, że bardziej o ‘Twitter DDoSuje sam siebie’, ale ciężko mieć pewność. Konkurencja skrajnie głupich posunięć jest tam znaczna.

  • mkfirma
    link
    Polski
    211 months ago

    Facebook tez nie pozwala na przeglądanie treści użytkowników bez zalogowania

  • savi
    link
    fedilink
    211 months ago

    A nitter.net też w związku z tym Elon ubił? Bo jak nie to może wystarczy podmieniać domenę z linka i będzie dalej można przeglądać

    • Paweł
      link
      fedilink
      311 months ago

      @savi @harcesz przecież dokładnie o to chodziło, prędzej bym się spodziewał niedziałającego nittera, a działające przeglądanie na samym twitterze

    • harcOPM
      link
      Polski
      311 months ago

      W moim teście na szybko już nie działa.

    • harcOPM
      link
      Polski
      411 months ago

      Właśnie też się łamie, raczej go nie używam, ale okazjonalnie mogę z różnych powodów potrzebować dostępu do treści, a w międzyczasie robi za reklamę masto…

    • kwj
      link
      311 months ago

      Polecam. Usunięcie :)

      • @didleth
        link
        411 months ago

        To złudne. Na twitterze jest polityka, i nawet, jeśli się nią nie interesujesz - to ona interesuje się tobą. Więc ignorowanie tego, co się dzieje na tt, to takie “nie będę obserwować wroga, nie obchodzi mnie, co przeciwko mnie szykuje”.

        Plus mój polskojęzyczny kontent na szmerze, poza rzeczami z panoptykonu i icd, pochodzi głównie z facebooka i twittera. No i na twitterze można prosić ludzi, by wrzucali coś na mastodona ;p a bez konta tego nie zrobisz

        • kwj
          link
          411 months ago

          Im mniej ludzi na Twitterze, tym większa szansa na przejście do fedi. Nie da się wygrać z cyfrowymi gigantami używając ich rozwiązań.

          • @didleth
            link
            511 months ago

            nie próbuję z nimi wygrać ;p są silniejsi. I generalnie nie uważam izolacjonizmu (w kwestii dowolnej) za dobre rozwiązanie. Co innego, jak ktoś nie korzysta z tt, bo zwyczajnie nie czuje takiej potrzeby albo skutki negatywne przeważają dla niego nad tymi pozytywnymi. “Im mniej ludzi na Twitterze, tym większa szansa na przejście do fedi.” - powiedziałabym raczej “im większa jakość fedi tym większa szansa, że ludzie tu zawitają”. I to nad tym powinniśmy popracować. Zauważyłam w polskim Fedi duże ciśnienie przeciwko: ludziom używającym fb/tt, kobietom, dzieciom, ludziom nietechnicznym. Takie tworzenie tożsamości przez sekciarstwo. I to imo bardziej odrzuca ludzi od fedi. Znam wiele osób, które przez taką postawę odpuściło mastodona i ani jednej, która odpuściła szmer w imię “skoro część linków pochodzi z twittera to odpuszczę sobie szmer”.

            • kwj
              link
              1
              edit-2
              11 months ago

              No generalnie to twórcy treści muszą ruszyć tyłek. Ale im mniejszy zasięg z powodu ilości użytkowników, tym większą motywację do szukania alternatyw będą mieli. A jakość fedi jest ponadnormatywna .

              • @didleth
                link
                111 months ago

                no właśnie sęk w tym, że to nie jest takie oczywiste. Vide komentarze pod moim ostatnio wpisem, tym o obwinianiu matek. Ilekroć wychodzi temat równouprawnienia, praw dziecka itp. - to wybija takie samo szambo, jak na twitterze czy innym facebooku. Chciałabym któregoś razu powiedzieć dziewczynom (włączając w to twórczynie), które uciekły z fedi “wracajcie, już jest tam lepiej” - ale póki co nie mogę, bo nie jest. Poza tym w fediwersum nie ma możliwości cytowania toota. W domyślnej aplikacji mastodona nie ma przeglądania wedle list i nie da się zrobić komentarza “niewidocznego” - jest z automatu albo publiczny, albo tylko dla znajomych. Nie wiem, jak w innych aplikacjach. I komentarze są wyświetlane chronologicznie, więc przy dużej ilości trudno dotrzeć do tych najistotniejszych - dla mnie to nie problem, ale osoby publiczne obecne i tutaj i tutaj się na to skarżyły. Imo fediwersum ma szansę stać się realną alternatywą dla korpomediów - ale musiałoby mieć większe wsparcie logistyczne i finansowe.

      • @didleth
        link
        211 months ago

        no i pozostaje kwestia ludzi, którzy twittera mają, a mastodona nie

        • kwj
          link
          111 months ago

          O boże o kurła ;o