“Zapytani o najważniejsze cechy ideału ich życiowej partnerki, jak jeden mąż wymieniają: opiekuńcza, kochająca, ciepła, wspierająca, wyrozumiała, doceniająca… Problem w tym, że są to cechy idealnej matki”. Rozmowa z z psychoterapeutą Wojciechem Eichelbergerem
Mocno mi wjechał ten wywiad, bo dobrze tłumaczy obecnie szalenie istotny fragment rzeczywistości. No i spójnie składa mi się z absolutną koniecznością ruchu, który jest w stanie dawać ludziom cel, oraz sposób działania, jednocześnie przełamując stare stereotypu płciowe i budując nową rzeczywistość. I tak, oczywiście mam na myśli model bookchinowski czy wręcz ocalanowski (wąsaty przywódca dla chłopców szukających ojca? :P).
unhelpful high school teacher
:thinking face: