• Vidu
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    3 months ago

    No skoro tematem jest państwowe budownictwo to dlatego od państwa. Nie musisz tkwić kilkadziesiąt lat, przez 5 lat spłacisz jakiś % udziałów w mieszkaniu i odsprzedasz państwu ten procent. Cena odkupu to cena zbudowania zmieniona o inflację, a nie spekulacje.

    Poza tym to tylko plan roboczy bo cię spytałem, na co nie odpowiedziałeś, dlaczego dojście do własności musi stać w sprzeczności z najmem społecznym. Bo inaczej to państwo ma zbudować, wynająć bez czynszowo, placisz same media i jakiś fundusz naprawczy ewentualnie. Tylko wtedy państwo żeby budować kolejne musi wyciągnąć kasę z budżetu, więc pewnie podbić jakieś podatki.

    Zatem chcesz, żeby społeczeństwo zafiksowanie na tym, że coś swojego trzeba mieć, zmieniło zdanie z dnia na dzień. A także żeby społeczeństwo zaakceptowało, że część ludzi mieszka za free, a reszta to odbija w wyższym vacie (no bo chyba nagle nie uda się postawić bloków dla wszystkich, więc ktoś utknie w długiej kolejce).

    • 8Petros he/him
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      3 months ago

      Społeczne nie znaczy państwowe. I nie czuję się zobowiązany do ograniczania się do fantazji państwowców, którym nie mieści się w umysłach, że istnieją lepsze formy organizacji wysiłku społecznego, niż państwo.

      przez 5 lat spłacisz jakiś %

      Patrz moja odpowiedź dla @truffles@szmer.info

      dlaczego dojście do własności musi stać w sprzeczności z najmem społecznym.

      Bo to są dwie różne potrzeby społeczne. I dwie różne grupy docelowe.

      inaczej to państwo ma zbudować, wynająć bez czynszowo

      Chochoł.

      Zatem chcesz, żeby

      Chochoł

      Traktuję Cię serio, a więc nie zakładam głupoty z Twojej strony. Zatem trollujesz i próbujesz zdegradować dyskusję. Feel free, ale beze mnie.