• @art_m
    link
    52 years ago

    Przepraszam, ale mniej mnie dotknęła awantura w Warszawie, a bardziej to, co przeczytałem na fb Rozbratu. To nie jest żenujące, to jest obrzydliwe. Powiedzcie, czy ruch wolnościowy w pl ma dużo takich trupów w szafie, o których głośno się nie mówi, bo … no właśnie, bo? Co ma wspólnego anarchizm z chronieniem przemocowców przed realną odpowiedzialnością? Co ma wspólnego anarchizm z brakiem pomocy dla osoby zgwałconej? Co ma wspólnego antystystemowość z protekcjonalnym podejściem aktualnego Rozbratu na swoim fp do tych oskarżeń (i skasowaniem oskarżycielskich komentarzy)? Anarchizm to jakiś abstrakcyjny antyfaszyzm polegający na tym, że pokrzyczycie sobie “jebać faszystów”, przyczepicie sobie n-ilość kolczyków i ubierzecie się “na pankowo” oraz będziecie przyklejać takie a nie inne wlepki? A gdzie równość, sprzeciw wobec WSZELKICH form dominacji, wobec patriarchatu, który jest tak degenerujący dla całych społeństw, wobec ageizmu, który każe dziadersom mówić młodzieży, co mają robić albo odwrotnie. Skądinąd dostaję informacje, że podobne sytuacje, przemocy seksualnej, gwałtów, barku reakcji, jak najbardziej “zdarzają się” także w innych miejscach; a osoba, której ufam jak mało komu, mówi, że “nie jest zaskoczona”, co mnie przeraża. No więc, ile takich spraw na koncie ma polski ruch anarchistyczny? Przemilczanych, odsuwanych w cień, bo to przecież mało istotne, w kontekście Wielkiej Sprawy?

    • @LukaszWyrak
      link
      22 years ago

      Powiedzcie, czy ruch wolnościowy w pl ma dużo takich trupów w szafie, o których głośno się nie mówi, bo … no właśnie,

      Z tego co się orientuje to najgorszy gnój już wypłynął, a dziewczyny które działają dłużej w ruchu i też doświadczały przemocy i gwałtów twierdzą że generalnie coraz więcej jest przestrzenie gdzie jest bezpiecznie.

    • @nostress
      link
      22 years ago

      moim zdaniem ważne jest też to, jak się reaguje na sytuacje przemocy. W tym przypadku niezbyt dobrze.