• art_m
    link
    fedilink
    arrow-up
    5
    ·
    3 years ago

    Przepraszam, ale mniej mnie dotknęła awantura w Warszawie, a bardziej to, co przeczytałem na fb Rozbratu. To nie jest żenujące, to jest obrzydliwe. Powiedzcie, czy ruch wolnościowy w pl ma dużo takich trupów w szafie, o których głośno się nie mówi, bo … no właśnie, bo? Co ma wspólnego anarchizm z chronieniem przemocowców przed realną odpowiedzialnością? Co ma wspólnego anarchizm z brakiem pomocy dla osoby zgwałconej? Co ma wspólnego antystystemowość z protekcjonalnym podejściem aktualnego Rozbratu na swoim fp do tych oskarżeń (i skasowaniem oskarżycielskich komentarzy)? Anarchizm to jakiś abstrakcyjny antyfaszyzm polegający na tym, że pokrzyczycie sobie “jebać faszystów”, przyczepicie sobie n-ilość kolczyków i ubierzecie się “na pankowo” oraz będziecie przyklejać takie a nie inne wlepki? A gdzie równość, sprzeciw wobec WSZELKICH form dominacji, wobec patriarchatu, który jest tak degenerujący dla całych społeństw, wobec ageizmu, który każe dziadersom mówić młodzieży, co mają robić albo odwrotnie. Skądinąd dostaję informacje, że podobne sytuacje, przemocy seksualnej, gwałtów, barku reakcji, jak najbardziej “zdarzają się” także w innych miejscach; a osoba, której ufam jak mało komu, mówi, że “nie jest zaskoczona”, co mnie przeraża. No więc, ile takich spraw na koncie ma polski ruch anarchistyczny? Przemilczanych, odsuwanych w cień, bo to przecież mało istotne, w kontekście Wielkiej Sprawy?

    • LukaszWyrak
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      3 years ago

      Powiedzcie, czy ruch wolnościowy w pl ma dużo takich trupów w szafie, o których głośno się nie mówi, bo … no właśnie,

      Z tego co się orientuje to najgorszy gnój już wypłynął, a dziewczyny które działają dłużej w ruchu i też doświadczały przemocy i gwałtów twierdzą że generalnie coraz więcej jest przestrzenie gdzie jest bezpiecznie.

    • nostress
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      3 years ago

      moim zdaniem ważne jest też to, jak się reaguje na sytuacje przemocy. W tym przypadku niezbyt dobrze.

  • ANTIFA_JAWORZNOM
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    3 years ago

    Hieny z TVP też mają używanie. Wypływanie takich rzeczy i mierzenie się z faktami , tym co spotkało osoby jest potrzebne ale też strasznie przygnębiające…

  • tomaszOP
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    3 years ago

    PS: Strzelam że Ziobro już zaciera rączki.

  • lysy
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    arrow-down
    1
    ·
    3 years ago

    Tytuł taki mocno tendencyjny.

  • zbych
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    arrow-down
    2
    ·
    edit-2
    3 years ago

    Rozumiem, że teraz każdy będzie chcciał do*dbać drugiej stronie i będą wyciągane brody bardziej lub mniej prawdziwe, ale pamiętając, że Internet nie zapomina, odbije się to negatywbie na wszystkich.

    • tomaszOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      ·
      3 years ago

      nie jestem ze „środowiska” i w tym tygodniu pierwszy raz usłyszałem o czymś takim jak Przychodnia, po prostu mnie szokuje to co przeczytałem w tych komentarzach. Ta kwestia wczoraj i dziś dotarła do „normików”, w tym mojej banieczki.

      A potem wchodzę na anarchistyczny Szmer i okazuje się, że to tylko „brudy" :)

      • zbych
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        3 years ago

        Ok, niefortunnie się wyrsziłem. Nie chodziło mi o umniejszenie wagi zdarzenia, które w żaden sposób nie może być tolerowane, ale o to, czy akurat Facebook jest dobrym miejscem na takie rzeczy.

  • obywatelle (she/her)
    link
    fedilink
    arrow-up
    0
    arrow-down
    4
    ·
    3 years ago

    Litości, co mieli zrobić, na policję go podać? Ostracyzm i wykluczenie ze społeczności to metody co do których panuje pewien moralny konsensus w środowisku, bo większość z nas nie chce społeczeństwa pełnego więzień, reprodukujących często czynniki kryminogenne które wiodą na drogę przestępstwa.

    Problemem nie jest to, że typa wyrzucili i poddali anatemie, problemem jest opieszałość w tych działaniach i brak wsparcia dla ofiary.