W skrócie: po tym, jak fb zdjęło profil konfy za foliarstwo i mowę nienawiści, to polski sąd stwierdził, że FB, “do czasu rozstrzygnięcia właściwego procesu”, ma “zakaz ograniczania wyświetleń” konfederackich bredni. Nie wiedziałam, do którego działu wrzucić, bo info de facto ciekawe pod różnymi aspektami…

  • didlethOP
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    2 years ago

    do tego fb podsłuchuje. Używam go tylko przez przeglądarkę, obecnie tylko na komputerze stacjonarnym bez telefonu - ale że jest spierdolone nie tylko pod względem ich podejścia, ale także technologii i często się wiesza, to odpaliłam raz na laptopie, z nadzieją, że może łatwiej uda mi się zdjęcie zdobyć. Potem się wylogowałam. A i tak dostałam od ryjbuka spersonalizowane reklamy odnośnie czegoś, o czym rozmawiałam w realu, a nie na fb…Ciężko się przed tym zabezpieczyć.

    • Pajonk
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      2 years ago

      Podsłuchuje bo może. Tak działają takie molochy.

      • didlethOP
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        edit-2
        2 years ago

        mnie interesuje, jak się przed tym chronić. Skoro wylogowanie się/odinstalowanie aplikacji nie wystarczy

        • Pajonk
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          2 years ago

          Nie rejestruj się, zainstaluj ghostery i tego typu wtyczki które blokują boty śledzące, etc.

          • didlethOP
            link
            fedilink
            arrow-up
            1
            ·
            2 years ago

            mi akurat fb jest potrzebne, do zdjęć i komunikacji chociażby. Tyle, że starałam się ograniczyć do komputera stacjonarnego, raz dałam na laptopie i od razu problem…

            • Pajonk
              link
              fedilink
              arrow-up
              1
              ·
              2 years ago

              Jeśli uważasz że jest ci potrzebne i korzystasz, to licz się z tym że nie jesteś konsumentem, a towarem którego dane sprzedaje się dalej. Nie ma nic za darmo.

              • didlethOP
                link
                fedilink
                arrow-up
                1
                ·
                2 years ago

                przede wszystkim to jestem użytkownikiem. Poza tym akcje w stylu “raz ochrzczony, zawsze katolik” czy inne w stylu “raz zarejestrowany, na zawsze użytkownik” to jednak mocno na granicy prawa są. UE powoli się za to bierze - i dobrze. Ciekawe, czy szybciej uporają się z kościołem, czy z facebookiem…

                • Pajonk
                  link
                  fedilink
                  arrow-up
                  1
                  ·
                  2 years ago

                  Biznesowo jesteś towarem. Jesteś czymś czego dane się sprzedaje i komu podsyła się reklamy, a FB na tym zarabia. Prawo jest ciągle niedostosowane do obecnych realiów i nie zapowiada się, by się to prędko zmieniło.

                  • didlethOP
                    link
                    fedilink
                    arrow-up
                    1
                    ·
                    2 years ago

                    To swoją drogą (chociaż niektóre kraje już nam tym pracują, no ale Polska - wiadomo…), ale w przypadku konfiarzy kwestie biznesowe są najmniejszym problemem. Jak dla mnie to mogliby więcej durnych reklam dostawać, jeśli miałoby ich to do fb zniechęcić…