W końcu będziemy w stanie uruchomić federację z innymi instancjami Lemmiego - oprogramowania, które napędza nasz serwis.

W uproszczeniu znaczy to, że treść znajdujących się na nich społeczności będzie można czytać i komentować przez Szmer. Jest to jeden z kluczowych powodów, dla których wybrane zostało właśnie to oprogramowanie; wraz z jego rozwojem ta strona stanie się jednym z punktów dostępowych do Fediwersum szybko rozwijającego się ekosystemu nowego modelu otwartego, współpracującego i komunikującego się bez większych barier internetu.

Oznacza to też jednak powstanie nowych dylematów. Jak powinniśmy podchodzić do instancji promujących wizję świata nie tyle inną od tych, które znalazły dom na Szmerze, ale wręcz dążące do ich zniszczenia? W przypadku ruchów faszystowskich, czy innych skrajnie prawicowych autorytaryzmów nie ma najmniejszych wątpliwości. Osoby w zespole administracyjnym aktywnie zwalczają te chore koncepcje i nie ma możliwości, aby nasza strona stała się platformą do ich propagowania. Prędzej po prostu wyłączymy serwery.
Sytuacja jest jednak bardziej złożona, kiedy sprawa dotyczy tzw. autorytarnej lewicy. konkretnym przykładem może być strona https://lemmygrad.ml/. Pojawiają się tam treści, z którymi tu też nikt nie miał by żadnego większego problemu, ale na równi z publikacjami apologetów różnych krwawych dyktatur, oraz tak historycznych, jak i aktualnych reżimów. W tym np. państwowo-kapitalistycznych Chin, czy monarchistycznej Korei Północnej, co budzić może szczególne wątpliwości. Co więcej de facto odgórnie zakazane jest ich kwestionowanie czy krytyka.
Kolejną taką przestrzenią, którą może być trudniej jednoznacznie ocenić, jest https://www.hexbear.net/ (aka chapo.chat / r/chapotraphouse). Obecnie to raczej punkt do teoretycznych rozważań, bo aktualna wersja oprogramowania nie pozwala im na federację, ale problem zbliżony, reprezentują model “left unity” poprzez wykluczanie osób, sprzeciwiających się autorytarnym metodom.

Pytanie brzmi więc; czy powinniśmy ułatwiać dostęp do takich treści i umożliwiać ich subskrybowanie przez naszą platformę, czy traktować je na równi z prawicowymi modelami autorytarnymi i działać według zasady “no platform”.

Albo wprost: czy powinniśmy federować z lemmygradem i podobnymi, czy nie.

Nie jest to głosowanie, tylko otwarta dyskusja, w której chcemy wysłuchać opinii społeczności i w oparciu o nie podjąć decyzję w ramach kolektywu redakcyjnego.

  • harcM
    link
    3
    edit-2
    3 years ago

    Techniczna dokumentacja tutaj; https://join.lemmy.ml/docs/en/federation/overview.html w dużym skrócie - jesteśmy głównie pośrednikiem, ale też fizycznie na serwerze znajdzie się kopia federowanej treści (chociaż chyba nie widoczna dla wszystkich). Coś jak lokalne cachowanie poczty przez program pocztowy pracujący ze skrzynką na IMAP.

    Gdyby nasz serwer i jego admini znajdowali się w Polsce potencjalnie mogłoby oznaczać to odpowiedzialność prawną, jednocześnie admini nie mają obecnie możliwości moderacji określonych grup/użytkowników z zewnętrznych instancji (chociaż prace nad tym trwają).

    • Defman
      link
      13 years ago

      Czyli technicznie rzecz biorąc jeśli ktoś na lemmygradzie wrzuci jakiś link do artykułu pochwalającego Stalina to pojawi mi się on w feedzie?

      • harcM
        link
        13 years ago

        Nie całej strony, ale subskrybującym tą federowaną społeczność tak, jako treść udostępniana poprzez Szmer.

        • Defman
          link
          33 years ago

          To słabo. Mogą nas tak narazić na jakieś konsekwencje prawne bo mają swoje serwery w korei północnej i im to zwisa ale my możemy mieć z tego tytułu jazdy.

          • @miklo
            link
            23 years ago

            Gdyby z tego powodu miałbyć konsekwencje prawne to bać by się musiał właściciel każdego serwera fediversu opartego o ActivityPub (mastodona i innych). Przecież to istota federacji, że na swoim serwerze widzimy treści z innych serwerów (które subskrybujemy) ale one są zawsze wyraźnie oznaczone, skąd pochodzą. Za każdy wpis (również w wątku dyskusji z udziałem kont z różnych serwerów) odpowiada przede wszystkim autor wpisu a admin/właściciel serwera dopiero jeśli dostanie od kogoś zgłoszenie i nic z tym nie zrobi. Problem federacji szmeru nie różni się niczym od reszty fediversu, poza drobnym faktem że na razie serwery lemmy federują się tylko między sobą. Kiedyś być może będą rozmawiać ze wszystkimi czyli tysiącami serwerów fediversu. A nie zauważyłem żeby np jakiś mastodon banował więcej niż kilkanaście-kilkadziesiąt innych. Czyli raczej admini podchodzą na początku dość otwarcie i ew w tracie dodają do black listy serwery z którymi pojawiają się problemy (tzn z ich użytkownikami).

          • harcM
            link
            13 years ago

            Aż spojrzałem, we Francji, polscy autorytarni komuniści zresztą też się tam hostują.

            • Defman
              link
              53 years ago

              A na to całe propagowanie treści totalitarnych są chyba paragrafy. Więc choćby z tego powodu nie ma sensu się z nimi federować.

              • @miklo
                link
                13 years ago

                Chcąc mieć tzw święty spokój nalezałoby się nie federować z nikim. Bo jeden poziom to serwery, które programowo są otwarte na skrajne treści i takie można oczywiście wyciąć całe “po uważaniu”. Ale drugi poziom to konkretni użytkownicy z pozostałych serwerów, którzy też moga tutaj komentować i publikować takie same niepożadane treśći , mimo ,ze “ich” serwer teoretycznie jako całość jest oceniony pozytywnie.

    • kwj
      link
      13 years ago

      jednocześnie admini nie mają obecnie możliwości moderacji określonych grup/użytkowników z zewnętrznych instancji (chociaż prace nad tym trwają).

      Moim zdaniem to eliminuje federowanie się z większością stron.