• kwj
    link
    21 year ago

    No tak, ale kto tworzy Wikipedię? Jeśli chcemy to zmienić, to proponuję zacząć zmieniać. Każdy może pisać artykuły.

    • Paweł
      link
      fedilink
      21 year ago

      @lysy ale to by wymagało podjęcia jakiegoś wysiłku, a nie tylko jojczenia w internecie ;)

      • kwj
        link
        11 year ago

        Ano.

    • @Pajonk
      link
      11 year ago

      Parę razy coś tam zmieniałem, ale nie jestem fanem ani wiki ani sposobu tworzenia jej. Jest Britanica, są dużo lepsze darmowe encyklpedie online. A jak mam się szarpać z jakimś modem który wie tyle co nic, to szkoda czasu. Pamiętam dawniej ktoś np przypisał cytat z Goldman “gdyby wybory coś zmieniały to by je dawno zakazano” JKM. XD To akurat poprawiłem i się modzi nie srali, ale ogólnie użeranie się z matołami z wiki to strata czasu.

      • kwj
        link
        11 year ago

        A jest Brittanica po polsku?

        • @Pajonk
          link
          11 year ago

          Nie wiem. Ja mam to szczęście że mówię dość dobrze po angielsku, to i 90% internetu przeglądam niepolskiego. Zawsze można użyć tłumacza, wciąż będzie to lepsze niż czytanie polskiej wiki. Z polskich to encyklopedia PWN wypada nawet nie tak tragicznie, wciąż lepiej niż wiki.

          • @Pajonk @lysy no nie, no nie. Translator jest dobry albo w socialmediach jak obserwujesz obcojęzycznych ludzi, albo jak chcesz ogarnąć, czy w ogóle warto zgłębić temat. Jak piąte przez dziesiąte język ogarniasz i translator zrobi babola, to to mniej więcej wychwycisz - ja tak mam z niemieckim, że nieraz wrzucam w translator i coś mi się nie zgadza, to grzebię dalej w słownikach i szukam. Z angielskim jest trudniej, on jest jakiś dziwny, tam często jedno słowo ma 20 znaczeń sprzecznych ze sobą

            • @Pajonk
              link
              11 year ago

              No nie wiem, ja mam inne doświadczenia, poza tym i tak lepszy translator z britaniki czy czegoś porządnego niż wiki pisana na kolanie.

              • @Pajonk bo jesteś anglojęzyczny. Sama miałam dość długą przerwę w używaniu języków obcych. Z 8 lat jakoś. Jak musiałam na gwałt wrócić, żeby zgłębić jedno zagadnienie - to translatory absolutnie nie zdawały egzaminu. Lepsze były 2 zdania z polskiej wiki, żeby wiedzieć w ogóle coś, niż 2 strony z wiki obcojęzycznej. O innych encyklopediach nie wspominając - Britanica jak wrzucisz hasło po prostu nie wskakuje w wynikach google’a (a przynajmniej nie wysoko)

                • @Pajonk
                  link
                  11 year ago

                  Ale ja translatora używam dla języków jak niemiecki, francuski, czy nawet jakiś chiński i da się. A wiki po prostu nie ufam, bo jest nijaka.

                  • @Pajonk no to gratuluję, jak chińskiego ni w ząb, z japońskim też bym się nie odważyła chociaż się kiedyś uczyłam. To też kwestia…hmmm…nie nazwę tego odpowiedzialnością dziennikarską, bo szmer to nie serwis dziennikarski, ale…Jak linkuję do np. onetu czy cyberfdefence, to za rzetelność materiału odpowiadają ich dziennikarze, a i tak na szmerze pojawią się krytyczne komentarze. Jeśli biorę tekst z np. netzpolitik - to za rzetelność polskiego tekstu odpowiadam ja. Nie translator.

          • kwj
            link
            11 year ago

            Niestety inni nie mają tego szczęścia, cieszę sie, ze ty masz. Patrząc na większość populacji, to jak dla mnie tylko Wikipedia, poza tym nie każdy wie/umie/chce używać tłumacza, jeśli ma obok coś po polsku. PWN jest moim zdaniem mniej przystępne i wcale nie ma tak dużo treści. Wikipedia ma tę zaletę, że użytkownicy tworzą treści, więc zawsze można wziąć udział, jeśli widzi się błędy, im więcej osób weźmie udział, tym lepiej.

              • kwj
                link
                1
                edit-2
                1 year ago

                Translatory nie są dobre, zawzse jak używam translatora to muszę poprawiać, bo źle tłumaczy. Moim zdaniem polska Wikipedia dla polskojęzycznej osoby jest o wiele lepsza, niż translator, czy PWN.